Śruba przycisnęła rękę 70-latkowi, który pracował przy turbinie elektrowni wodnej. Służby ratownicze podjęły walkę o życie mężczyzny.
Do zdarzenia doszło na terenie prywatnej elektrowni wodnej w miejscowości Bieleckie Młyny (Świętokrzyskie). Zgłoszenie o wypadku pobliskie jednostki straży pożarnej odebrały w czwartek po godzinie 7.30.
- Otrzymaliśmy informację, że w elektrowni wodnej mężczyzna został przyciśnięty przez śrubę. Po przyjeździe jednostek na miejsce okazało się, że mężczyzna ma uwięzioną rękę do wysokości barku w turbinie i nie daje oznak życia. Rozpoczęła się dramatyczna walka z czasem - relacjonują strażacy.
W działaniach brało udział kilka zastępów straży pożarnej, lotnicze pogotowie ratunkowe oraz policja.
Zmarł w szpitalu
- Poszkodowany to 70-letni mieszkaniec Kielc, właściciel elektrowni. Do wypadku doszło, gdy próbował obkuć turbinę z lodu - mówi Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Mężczyznę uwolniono za pomocą narzędzi hydraulicznych i przekazano ratownikom medycznym.
- W wyniku odniesionych obrażeń, tego samego dnia przed południem, 70-latek zmarł w szpitalu - dodaje Macek.
Autor: kk/mś / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: OSP Bilcza, OSP Morawica / Facebook