Zakopiańska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku 12-latka na zawodach sportowych w Zakopanem. Skoczek został ciężko ranny.
- Wystąpiliśmy do szpitala, w którym leczony jest chłopiec, o udostępnienie dokumentacji medycznej. Później powołamy biegłych z zakresu medycyny, aby określić stopień obrażeń, jakich doznał zawodnik podczas wypadku. Chcemy ustalić, czy zdarzenie było skutkiem czyichś zaniedbań, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku – informuje Zbigniew Lis, szef Prokuratury Rejonowej w Zakopanem. Śledczy analizują także dokumentację z przebiegu zawodów.
Szukali następców Małysza
Do wypadku doszło 25 lutego w trakcie zawodów LOTOS Cup 2014 - "Szukamy Następców Mistrza" w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej na najmniejszej skoczni o punkcie konstrukcyjnym K-35. CZYTAJ WIĘCEJ.
Podczas lądowania 12-letni Szymon z LKS Klimczok Bystra przewrócił się i doznał poważnych obrażeń mózgu. Został karetką przewieziony najpierw do szpitala w Zakopanem, gdzie zdecydowano o transporcie chłopca do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie – Prokocimiu. Tam przeszedł operację ratującą życie.
Przez kilka dni 12-latek był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Obecnie nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego stan lekarze określają jako stabilny.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do wypadku doszło na skoczni w Zakopanem:
Autor: just/i / Źródło: PAP/TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia