Znaleźli wrak samolotu sprzed 71 lat. W środku były szczątki rumuńskiego pilota

Rumuński samolot znaleziony na podkarpackim polu
Rumuński samolot znaleziony na podkarpackim polu
Źródło: tvn24
Wrak samolotu, a wewnątrz szczątki pilota – takiego odkrycia dokonali pasjonaci lotnictwa z Prywatnego Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych. Maszyna to bombowiec Junkers Ju 87, który spadł w pobliżu Krościenka Wyżnego (woj. podkarpackie) podczas lotu ćwiczebnego w lutym 1944 roku. Za sterami samolotu siedział rumuński pilot. Rumunia w czasie, gdy doszło do katastrofy była sojusznikiem hitlerowskich Niemiec.

Jak przyznaje Lesław Wilk z muzeum, o wraku było wiadomo już dawno. Trudno było jednak dokładne zlokalizować maszynę.

- Pierwsze podejście było nieskuteczne. Byliśmy pewni, że już mamy ten samolot. Okazało się jednak, że zrobiliśmy pomiary 10 metrów dalej – relacjonuje Wilk.

Nieocenioną pomocą okazał się dawny mieszkaniec Krościenka, obecnie 90-letni lekarz. Mężczyzna dobrze pamiętał wydarzenia z 1944 roku i precyzyjnie wskazał badaczom miejsce upadku samolotu.

Fragmenty samolotu i szczątki

W piątek badacze z Prywatnego Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych we współpracy z archeologami zaczęli wydobywanie wraku. Maszyna wbiła się na około cztery metry w głąb ziemi.

- Znaleźliśmy doskonale zachowane elementy samolotu, a także fragmenty ludzkich kości – relacjonuje Wilk.

W sobotę badacze dokonali niezwykłego odkrycia – w samolocie znaleźli ciało pilota. Dzięki paliwu lotniczemu, które pokryło wnętrze wraku i uniemożliwiło rozwój bakterii, szczątki były bardzo dobrze zachowane.

- Liczyliśmy się z tym, że w tym miejscu mogą znajdować się ludzkie szczątki, dlatego mieliśmy zgodę wojewody na ewentualne prace ekshumacyjne – tłumaczy przedstawiciel Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych.

Wrak trafi do muzeum

Pogrzeb rumuńskiego pilota jest zaplanowany na sobotę, zostanie pochowany na cmentarzu wojskowym w Krośnie. Natomiast wrak samolotu zostanie wyeksponowany w Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych.

Przedstawiciele muzeum planują skontaktować się z ambasadą rumuńską i poprosić o pomoc w skontaktowaniu się z rodziną pilota. Szczątki mężczyzny są zachowane w wystarczająco dobrym stanie, by możliwe były ewentualne badania genetyczne.

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: