Gdy jej wnuczkę porwał nurt rzeki, bez wahania rzuciła się na pomoc. Uratował je wędkarz, a kobieta z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Niestety, jak poinformował dyrektor placówki, mimo wysiłku lekarzy zmarła.
O bohaterskim wyczynie starszej kobiety pisaliśmy we wtorek na portalu tvn24.pl. Razem z wnukami: niemowlęciem i 7-letnią dziewczynką wypoczywała w okolicy ul. Sikorskiego nad Dunajcem.
Gdy nurt rzeki porwał jej 7-letnią wnuczkę, rzuciła się za nią do wody. Ona też została wciągnięta przez fale. Obu poszkodowanym pomógł wędkarz.
Starsza kobieta była reanimowana na miejscu. Trafiła do szpitala.
Poważne obrażenia
Teraz dyrektor szpitala w Nowym Targu Marek Wierzba poinformował, że mimo wysiłków lekarzy kobieta zmarła. - Miała poważne obrażenia, bardzo długo przebywała pod wodą – zaznacza w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Jak podają lokalne media, kobieta była lekarką, przez wiele lat pracowała w przychodni w Nowym Targu.
Dwie osoby wpadły do rzeki w rejonie ul. Sikorskiego:
Autor: mmw/i/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Michał Adamowski / Podhale24