Policjanci z Krakowa zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę taksówki, który poruszał się całą szerokością jezdni. Jak się okazało, mężczyzna był pijany i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Te stracił, bo już wcześniej prowadził pod wpływem alkoholu. Mężczyzna był już poszukiwany do odbycia kary więzienia
Kierowca zatrzymany został do kontroli w poniedziałek na ulicy Olszanickiej w Krakowie.
- Policjanci zauważyli samochód oznakowany jako "taxi", który poruszał się od jednego krawężnika jezdni do drugiego – relacjonują funkcjonariusze.
Był pijany
Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że kierowca był nietrzeźwy, miał w organizmie promil alkoholu.
Okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. - Zostały mu już one wcześniej odebrane z powodu prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu – dodają mundurowi.
Szukała go policja
Kierowca nie posiadał także licencji na wykonywanie usług związanych z przewozem osób, był też poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszy także zarzuty karne związane z kierowaniem pojazdem pod wpływem alkoholu, niestosowaniem się do zakazu sądowego oraz wykonywaniem usług bez uprawnień
Obcokrajowcy, którzy jechali z pijanym taksówkarzem na lotnisko, musieli skorzystać z usług innego kierowcy.
Autor: mmw/sk / Źródło: TVN24 Kraków /
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24