W lesie między Zakrzowem a Barwałdem Górnym (Małopolska) polowała grupa myśliwych. W pewnym momencie jeden z mężczyzn został postrzelony przez kolegę. Policja bada okoliczności zdarzenia.
Polowanie, podczas którego doszło do wypadku, miało miejsce w niedzielę. Na razie policja podaje niewiele informacji.
- Jeden z myśliwych został trafiony w nogę, przewieziono go do szpitala w Wadowicach. Będziemy wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia – mówi Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa wadowickiej policji. Jak dodaje, wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Na razie nie wiadomo, czy broń, z której padł strzał, wypaliła sama, czy używający jej myśliwy, pomylił swojego kolegę z leśną zwierzyną.
Wypadki podczas polowań
To nie pierwszy raz, kiedy polowanie w podwadowickim lesie mogło skończyć się tragicznie. We wrześniu śrut wystrzelony podczas polowania na kaczki doleciał aż do stadniny koni, na terenie której ćwiczyły dzieci. Trafił w toczek jednej z dziewczynek. Nikt nie został ranny.
W październiku przed sądem w Głogowie (Dolny Śląsk) zapadł wyrok w podobnej sprawie. 63-latek przechodził przez las, w którym grupa myśliwych polowała na dziki. Ta historia skończyła się jednak o wiele tragiczniej – postrzelony mężczyzna zmarł. Myśliwy został skazany na rok więzienia w zawieszeniu.
Inny mężczyzna został zastrzelony przez myśliwego podczas polowania w październiku 2016 roku. Sprawa dzięki nowym ustaleniom prokuratury powróciła w marcu tego roku. Sąd łowiecki odmówił jednak zbadania jej.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24