Plantacje marihuany w lesie, garażu i w mieszkaniu. "Krzaki miały ponad 2 metry"

Plantacje znajdowały się w lesie, w garażu i w prywatnym mieszkaniu
Plantacje znajdowały się w lesie, w garażu i w prywatnym mieszkaniu
Źródło: Małopolska Komenda Policji

Trzech zatrzymanych dilerów, kilka kilogramów środków odurzających i trzy plantacje konopi indyjskich – to bilans ostatniej antynarkotykowej obławy krakowskich policjantów. Zatrzymani usłyszeli m.in. zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków.

Policjanci już od jakiegoś czasu podejrzewali, że w jednym z mieszkań na krakowskim Bieżanowie dochodzi do handlu narkotykami. W miniony piątek funkcjonariusze potwierdzili swoje przypuszczenia.

- Wewnątrz mundurowi zastali 56-letniego mężczyznę, który według wiedzy policjantów od kilku miesięcy rozprowadzał marihuanę na terenie całego Krakowa. Ponadto, podczas przeszukania lokalu śledczy zabezpieczyli pół kilograma poporcjowanej i przygotowanej do sprzedaży marihuany oraz kilkaset porcji białej substancji nieznanego pochodzenia – wylicza Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków.

Plantacje w lesie i w garażu

Tego samego dnia przeprowadzona została kolejna akcja. Dwóch młodych mężczyzn zatrzymano na krakowskim Podgórzu. W mieszkaniu jednego z nich znaleziono 4 kilogramy marihuany. To jednak nie wszystko. - Policjanci ustalili, że mężczyzna narkotyki przechowuje jeszcze w garażu. Po jego otwarciu okazało się, że we wnętrzu zamiast samochodu… stoi kilkadziesiąt doniczek z konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu – relacjonuje Ciarka. Jak dodaje, pomieszczenie było przystosowane do hodowli marihuany – znajdowało się w nim nie tylko specjalistyczne oświetlenie, ale także system nawadniający i wentylacja.

Kolejną plantację, której właścicielem był 27-latek policjanci znaleźli w lesie w powiecie proszowickim.

- Rośliny rosły na specjalnie wydzielonej działce w lesie. Niektóre z nich miały ponad 2 m wysokości – tłumaczy rzecznik. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty wytwarzania i posiadania znacznych ilości środków odurzających.

Do 8 lat więzienia

Drugi z zatrzymanych na Podgórzu mężczyzna również miał zajmować się uprawą konopi indyjskich.

- W specjalistycznie przygotowanym pokoju znajdowało się kilkanaście krzewów. Rośliny były gotowe do przetworzenia i poporcjowania – jak dodaje Ciarka, 24-latek również usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: