Trzej sędziowie Sądu Okręgowego w Krakowie badali wyrok wydany przez asesora Sądu Rejonowego w Chrzanowie (Małopolska). Teraz wszyscy trzej usłyszeli zarzuty dyscyplinarne w związku z tą sprawą.
Sędziowie, którzy we wrześniu rozpatrywali chrzanowski wyrok odroczyli rozprawę i zwrócili się wówczas z pytaniem do prezesa sądu rejonowego: kiedy asesor został powołany. Chcieli ustalić, czy nominacje wydała poprzednia Krajowa Rada Sądownictwa, czy obecna, co do której legalności i niezależności sędziowie mieli wątpliwość.
Zachowanie sędziów nie spodobało się Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Sędziów Sądów Powszechnych, który zapowiedział wszczęcie stosownego postępowania. Postawił też wszystkim trzem sędziom zarzuty dyscyplinarne.
Komunikat rzecznika Piotra Schaba został zamieszczony na jego stronie. "Przedstawiłem sędziom Sądu Okręgowego w Krakowie: Rafałowi L., Wojciechowi M. i Kazimierzowi W., zarzuty przewinień dyscyplinarnych polegających na uchybieniu godności urzędu przez to, że 6 września 2019 r., podczas rozprawy odwoławczej, jako funkcjonariusze publiczni – członkowie składu orzekającego - przekroczyli swe uprawnienia w ten sposób, że przyznając sobie kompetencje do oceny prawidłowości działania organów konstytucyjnych w zakresie powołania w I instancji asesora sądowego w Sądzie Rejonowym w Chrzanowie (...) wzięli udział w wydaniu postanowienia o odroczeniu rozprawy w celu ustalenia, czy zachodzi okoliczność, która mogłaby wskazywać na niewłaściwe powołanie asesora, co stanowiło bezprawną ingerencję w ustawowy tryb powoływania sędziów i asesorów sądowych" - zaznaczono w komunikacie.
Jak dodano w tym komunikacie postanowienie krakowskich sędziów "stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości". Zarzuty przedstawiono sędziom w poniedziałek.
"Wydarzenie bezprecedensowe"
Decyzję rzecznika skrytykowało stowarzyszenie sędziów Themis. Zdaniem jego przedstawicieli czas rozpoczęcia postępowania nie jest przypadkowy.
- Wydarzenie jest bezprecedensowe, dlatego że oni (sędziowie – red.) realizują swoje obowiązki w sposób rzetelny i w sposób zgodny z zaleceniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W składzie sądu nie może zasiadać osoba do tego nieuprawniona i sąd ma obowiązek badać to, czy sąd jest należycie obsadzony – przekonuje sędzia Dariusz Mazur ze stowarzyszenia.
Jak ustaliła reporterka TVN24 Marta Gordziewicz, jeden z sędziów jest obecnie na zwolnieniu lekarskim, pozostali orzekają bez zmian.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24