Zapadł wyrok w sprawie zdjęć europosłów na szubienicach

Źródło:
PAP, TVN24
Mecenas Józef Marcinkiewicz o wyroku
Mecenas Józef Marcinkiewicz o wyrokuTVN24
wideo 2/6
Mecenas Józef Marcinkiewicz o wyrokuTVN24

Przed krakowskim sądem okręgowym zakończył się proces w sprawie zorganizowanej w 2017 roku w Katowicach manifestacji narodowców, podczas której na symbolicznych szubienicach powieszono zdjęcia sześciorga europosłów. Dwie osoby zostały uznane za winne. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd uznał, że sama forma happeningu mieści się w granicach debaty publicznej, jednak ukarał dwóch organizatorów manifestacji za kierowanie gróźb pozbawienia życia z powodu przynależności politycznej. Dwie osoby spośród siedmiu oskarżonych zostały uznane za winne. Skazani to prowadzący pikietę Jerzy J. z Ruchu Narodowego oraz Jacek L. Obaj mają zapłacić karę grzywny w wysokości dziewięciu tysięcy złotych oraz pokryć koszty procesu w wysokości 2550 zł.

- W swoich wypowiedziach nawiązali nie tylko do krytycznej oceny ich zachowania jako zdrajców, ale także nawiązali wprost do konsekwencji, jakie mogą spotkać europarlamentarzystów, zestawiając je z konsekwencjami, jakie spotkały niektórych przywódców konfederacji targowickiej, a do których nawiązywał obraz Norblina, tj. publicznego wykonywania kary śmierci - podała w ustnym uzasadnieniu SSO Agnieszka Senisson.

Chodzi o hasła, które organizatorzy wypowiadali podczas manifestacji. Jak dodała sędzia, w połączeniu kontekstu wizerunku portretów znajdujących się na atrapach szubienic i historycznych losów ujętych przywódców konfederacji targowickiej słowa o "ostrzejszym rozliczeniu polityków" oraz zdanie o tym, że "nie braknie szubienic dla zdrajców" zostały użyte jako groźby wobec tych, których portrety znalazły się na atrapach szubienic. - Taki sposób krytyki zmierzający do wywołania strachu w politykach za pomocą gróźb pozbawienia życia zdecydowanie wykracza poza wykonywanie konstytucyjnego prawa do wolności słowa - podkreśliła sędzia.

Zdjęcia europosłów zawisły na szubienicach - zdjęcie z 2017 r. TVN24

Sąd uniewinnił też pięciu oskarżonych uczestników manifestacji, a w uzasadnieniu sędzia podkreśliła, że działania uczestników nie wykroczyły poza wyrażenie swojego sprzeciwu wobec politycznej postawy europosłów.

Jak stwierdził sąd, samo przeprowadzenie happeningu z wykorzystaniem atrap obrazujących szubienice wraz z umieszczeniem na nich portretów polityków - jako forma wizualnego przekazu negatywnej oceny ich działalności poprzez skojarzenia z konfederacją targowicką - mieści się w granicach debaty publicznej. Przypomniał, że zgodnie z orzecznictwem sądów europejskich i krajowych politycy muszą być przygotowani "na ostrą krytykę swoich działań, w tym także w formie przenośni, cytatów i alegorii".

- Sam happening, jakkolwiek mieszczący się w zakresie wolności wypowiedzi, niewątpliwie wpisuje się w brutalizację języka debaty. Z punktu widzenia społecznego jest to wysoce niepożądane i sąd wyraźnie zwraca na to uwagę - zastrzegła sędzia

Groźby wobec polityków

 Mecenas Józef Marcinkiewicz, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, zgadza się z wyrokiem skazujących organizatorów zgromadzenia. Ma jednak zastrzeżenia do wyroku uniewinniającego pozostałych jego uczestników.

- W mojej ocenie to zdarzenie nie doszłoby do skutku, gdyby nie aktywny udział pozostałych oskarżonych. Zdaniem sądu te osoby znalazły się tam przypadkowo, nie miały zamiaru identyfikować się z zachowaniem tych głównych oskarżonych. Moje zdanie jest odmienne - stwierdził adwokat. Zapowiedział też złożenie apelacji w tej sprawie.  

Subsydiarny akt oskarżenia

Po wcześniejszym umorzeniu tej sprawy przez prokuraturę w połowie lutego 2021 r. pełnomocnik europosłów przesłał do Sądu Okręgowego w Katowicach subsydiarny akt oskarżenia przeciwko organizatorom i uczestnikom demonstracji. Kilka miesięcy później Sąd Najwyższy zdecydował, że sprawę rozpozna krakowski sąd.

Chodzi o zorganizowaną w listopadzie 2017 r. na pl. Sejmu Śląskiego w Katowicach demonstrację środowisk narodowych, której uczestnicy powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia sześciorga europosłów, którzy zagłosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. praworządności w Polsce.

Wcześniej katowicka prokuratura, która prowadziła śledztwo w tej sprawie pod kątem art. 119 Kodeksu karnego - czyli stosowania groźby bezprawnej z powodu przynależności politycznej - dwukrotnie umorzyła je, nie dopatrując się przestępstwa (taka sama kwalifikacja, z art. 119, została przyjęta w subsydiarnym akcie oskarżenia).

Rezolucja w Parlamencie Europejskim

Parlament Europejski przyjął w połowie listopada 2017 r. rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. PE wyraził m.in. zaniepokojenie proponowanymi zmianami w przepisach dotyczących polskiego sądownictwa, które "mogą strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce". W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił - jak napisał PE - ksenofobiczny i faszystowski Marsz Niepodległości.

Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS, SLD wstrzymało się od głosu, eurodeputowani PSL nie wzięli udziału w głosowaniu. Większość PO wstrzymała się od głosu, ale sześciu europosłów poparło ten dokument. Byli to: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Róża Thun (w ubiegłym roku opuściła PO). To ich zdjęcia uczestnicy manifestacji zawiesili na szubienicach.

Długa droga

W listopadzie 2019 r. Prokuratura Okręgowa w Katowicach po raz pierwszy umorzyła śledztwo w tej sprawie, oceniając, że uczestnicy zgromadzenia pod hasłem: "Stop współczesnej Targowicy. Manifestacja w obronie wartości narodowych i patriotycznych" nie dopuścili się przestępstwa, a wydarzenia na pl. Sejmu Śląskiego były inscenizacją. Sposób wyrażania przez nich poglądów prokuratura oceniła krytycznie w kategoriach moralno-etycznych.

Śledczy uznali wówczas, że taka forma manifestacji nie wyczerpała znamion przestępstwa, a celem 20-minutowego zgromadzenia było "wyrażenie krytyki wobec działań tych europarlamentarzystów, którzy głosowali za przyjęciem negatywnej wobec Polski rezolucji Parlamentu Europejskiego".

Prokuratura uzasadniała, że owa krytyka wiązała się ze sposobem głosowania, a nie przynależnością polityczną europosłów, a żaden z uczestników manifestacji nie kierował wobec polityków gróźb i nie nawoływał do popełnienia przestępstwa ani nie wypowiadał się personalnie na temat europosłów. Jak uzasadniała prokuratura, inscenizacja polegająca na wieszaniu portretów polityków na konstrukcjach naśladujących szubienice, "miała charakter symboliczny, nawiązujący do historycznych wydarzeń z XVIII wieku, a utrwalonych na obrazie Jana Piotra Norblina".

Powiesili na szubienicy zdjęcia europosłówtvn24

Podczas śledztwa przesłuchano w charakterze świadków uczestników i organizatorów manifestacji oraz funkcjonariuszy policji, Straży Miejskiej, a także pokrzywdzonych. Europosłowie mówili, że po happeningu otrzymywali maile i telefony kierowane do ich biur poselskich zawierające treści znieważające lub o charakterze gróźb. Uważają, że uczestnicy zgromadzenia powinni byli usłyszeć zarzuty. Zarzucali też śledczym opieszałość, skarżyli się na przewlekłość postępowania.

Po tym, jak decyzję o umorzeniu postępowania zaskarżył pełnomocnik europosłów, katowicki sąd w lutym 2020 r. nakazał kontynuowanie postępowania. W listopadzie 2020 r. prokuratura po raz kolejny umorzyła sprawę, po uzupełnieniu materiałów postępowania ponownie nie dopatrując się przestępstwa. Zdaniem śledczych, przedstawiciele środowisk narodowych, którzy powiesili zdjęcia europosłów, nie popełnili przestępstwa.

W grudniu 2020 r. pełnomocnik europosłów zaskarżył tamto postanowienie do Prokuratury Regionalnej w Katowicach - zgodnie z nowymi przepisami, wyznaczającymi taką ścieżkę odwołania. Już wówczas zapowiadał, że w przypadku nieuwzględnienia zażalenia, zostanie złożony subsydiarny akt oskarżenia przeciwko uczestnikom demonstracji. W styczniu PR nie uwzględniła zażalenia i utrzymała decyzję o umorzeniu w mocy. Subsydiarny akt oskarżenia w imieniu wszystkich pokrzywdzonych został przesłany do sądu w lutym 2021 r.

Autorka/Autor:wini/tam

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Śledczy z Korei Południowej pojawili się w środę rano czasu lokalnego (wtorek wieczorem w Polsce) przed seulską rezydencją zawieszonego prezydenta Jun Suk Jeola, wobec którego toczy się dochodzenie w związku z wprowadzeniem stanu wojennego. Po kilkugodzinnym impasie dokonali aresztowania byłego prezydenta, według którego całe postępowanie jest "nielegalne".

"Mroczne dni". Prezydent aresztowany

"Mroczne dni". Prezydent aresztowany

Źródło:
Reuters, PAP

Kandydat na szefa Pentagonu Pete Hegseth w Senacie zaprzeczał oskarżeniom o napaści i molestowanie seksualne oraz nadużywanie alkoholu w pracy. Zapowiadał, że skupi się na regionie Indo-Pacyfiku.

Ma pokierować jednym z najważniejszych resortów na świecie. Odpierał zarzuty o pijaństwo i molestowanie

Ma pokierować jednym z najważniejszych resortów na świecie. Odpierał zarzuty o pijaństwo i molestowanie

Źródło:
PAP

IMGW wciąż ostrzega przed bardzo niebezpieczną gołoledzią. Po marznących opadach na chodnikach i drogach zrobi się szczególnie ślisko. Ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują na terenie 10 województw. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Śliskie drogi i chodniki. Alarmy drugiego stopnia

Śliskie drogi i chodniki. Alarmy drugiego stopnia

Źródło:
IMGW

Trudne warunki atmosferyczne spowodowały we wtorek wieczorem opóźnienia kilkudziesięciu pociągów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje dotkniętych utrudnieniami pasażerów. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem PKP Intercity.

Duże opóźnienia na kolei. "Cały czas stoimy, jest zimno"

Duże opóźnienia na kolei. "Cały czas stoimy, jest zimno"

Źródło:
tvn24.pl

Zawieszony prezydent Korei Jun Suk Jeol został aresztowany. Prokuratura Krajowa opublikowała częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Mateusz Morawiecki stanął na czele europarlamentarnej frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 15 stycznia.

Wyczekiwany raport, nowa rola Morawieckiego

Wyczekiwany raport, nowa rola Morawieckiego

Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

W minionym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tysiące osób w Polsce. W 2023 nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych. Lekarze mówią o epidemii krztuśca, ale dodają, że łatwo się przed tym ochronić - wystarczy się zaszczepić.

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

Źródło:
Fakty TVN

Ponad 63 procent firm zamierza zatrudnić pracowników tymczasowych w pierwszym kwartale 2025 roku - wynika z badania agencji Tikrow. To wzrost o 12 punktów procentowych rok do roku. Największe zapotrzebowanie odnotowano w branży produkcyjnej.

Tych pracowników szukają firmy

Tych pracowników szukają firmy

Źródło:
PAP

Simon Omanik, 19-letni uczeń jednej ze szkół średnich w Bratysławie, odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu. Swój gest wytłumaczył później brakiem zgody na poglądy, jakie polityk promował w czasie kampanii. Głowa państwa nie zareagowała na gest ucznia.  

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Źródło:
PAP, Dennik N

Francuzka straciła około 830 000 euro (blisko 3,5 miliona złotych), przelewając pieniądze oszustom podszywającym się pod Brada Pitta - podała AFP. Dodała, że kobieta przez półtora roku była przekonana, iż ​​komunikuje się z aktorem i jest z nim w związku.

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem. Rozwiodła się z milionerem i straciła fortunę

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem. Rozwiodła się z milionerem i straciła fortunę

Źródło:
AFP, Newsweek

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu partii trzech rodzajów herbatek ziołowych. W jednym przypadku stwierdzono wysoki poziom nadchloranów, a dwóch pozostałych wykryto alkaloidy pirolizydynowe. GIS podkreślił, że nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikatach.

Trzy rodzaje herbatek ziołowych wycofane z obrotu

Trzy rodzaje herbatek ziołowych wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Paszporty "Polityki" 2024 rozdane. W 32. edycji nagród kulturalnych tygodnika "Polityka" doceniono: Kamilę Taraburę, Wojciecha Grudzińskiego, Jula Łyskawę, Monikę Drożyńską, ruch społeczny NAFO (North Atlantic Fella Organization), Gabrielę Legun oraz Kubę Więcka. Laureatem nagrody specjalnej Kreator Kultury został wybitny filmowiec Marek Koterski.

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Źródło:
tvn24.pl

Kamala Harris złożyła hołd zmarłemu Jimmy'emu Carterowi, publikując w mediach społecznościowych wpis poświęcony byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Post cieszy się dużą popularnością, uwagę komentujących przykuło jednak przede wszystkim zdjęcie z pogrzebu Cartera i to, jak zostało wykadrowane.

Fala komentarzy po zdjęciu zamieszczonym przez Kamalę Harris. "Kadrowanie stulecia"

Fala komentarzy po zdjęciu zamieszczonym przez Kamalę Harris. "Kadrowanie stulecia"

Źródło:
tvn24.pl

Księżna Kate we wtorek przekazała informację o remisji jej choroby nowotworowej. Żona księcia Williama odwiedziła we wtorek szpital w Londynie, gdzie przeszła leczenie. Dziękowała lekarzom i personelowi placówki.

Księżna Kate odwiedziła szpital i zabrała głos w sprawie swojej choroby

Księżna Kate odwiedziła szpital i zabrała głos w sprawie swojej choroby

Źródło:
Reuters

W aptekach w Polsce brakuje leku o nazwie Nakom Mite, który jest stosowany w leczeniu objawów choroby Parkinsona. Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24. "Z informacji uzyskanych od podmiotu odpowiedzialnego wynika, że kolejna dostawa przewidziana jest na koniec marca bieżącego roku" - poinformował Główny Inspektorat Farmaceutyczny.

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

Źródło:
tvn24.pl

W Indiach rozpoczęło się święto Kumbh Mela, które stanowi największe zgromadzenie religijne na świecie. W tegorocznych obchodach, które odbywają się przy szczególnych, występujących raz na 144 lata okolicznościach, weźmie udział ponad 400 milionów ludzi.

To się zdarza raz na 144 lata. Największe święto na świecie w szczególnych okolicznościach

To się zdarza raz na 144 lata. Największe święto na świecie w szczególnych okolicznościach

Źródło:
"Guardian"

Największym udziałem w oglądalności wśród dystrybutorów treści wideo w Polsce może pochwalić się grupa Warner Bros. Discovery - wynika z badań przeprowadzonych przez platformę badawczą Nielsen. WBD pozostawiło w tyle konkurencję - Telewizją Polską i Grupę Polsat. Kanały i treści Warner Bros. Discovery wyprzedziły także zarówno Netflix, jak i Telewizję Republika. 

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Źródło:
tvn24.pl
Śledztwo w sprawie mobbingu w spółce Ireneusza Jakiego umorzone. Brak wzorca "ofiary rozsądnej"

Śledztwo w sprawie mobbingu w spółce Ireneusza Jakiego umorzone. Brak wzorca "ofiary rozsądnej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dokładnie za miesiąc - 14 lutego poznamy zespół lub wykonawcę, który będzie reprezentował nasz kraj na 69. Konkursie Piosenki Eurowizji. Właśnie ogłoszono uczestników preselekcji, spośród których publiczność wybierze polskiego reprezentanta na finały w Bazylei.

Kto będzie reprezentował Polskę na konkursie Eurowizji?

Kto będzie reprezentował Polskę na konkursie Eurowizji?

Źródło:
TVP, tvn24.pl

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP