Chociaż zagrożenie lawinowe zmalało, to w Tatrach nadal jest niebezpiecznie. W poniedziałek ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ewakuowali z Kasprowego Wierchu 10-letniego chłopca z urazem kręgosłupa.
Jak podaje ratownik dyżurny TOPR, chłopiec poślizgnął się na śniegu przed stacją kolejki linowej na szczycie. Doznał urazu kręgosłupa i konieczny był transport śmigłowcem do szpitala w Zakopanem. Na pokładzie maszyny znalazł się też jeden z rodziców dziecka, który towarzyszył mu podczas transportu.
Niebezpiecznie w górach
W Tatrach panują trudne warunki turystyczne. Na Kasprowym Wierchu leży około 150 cm śniegu, a termometry wskazują tam dwa stopnie mrozu. W ostatnich dniach sporo turystów decyduje się na wjazd kolejką na ten szczyt.
- Pogoda jest ładna i słoneczna, ale na szczytach, tak od 1700 metrów n.p.m. w górę, jest silny wiatr, dochodzący do 80 kilometrów na godzinę. Są zamiecie przy graniach – informuje Andrzej Mikler z TOPR.
Zagrożenie lawinowe zostało obniżone do drugiego stopnia. Oznacza to, że "pokrywa śnieżna jest na ogół związana dobrze (…) wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach wskazanych w komunikacie lawinowym. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne" – czytamy w komunikacie lawinowym TOPR.
Autor: wini/ks / Źródło: TVN24 Kaków/ PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24