Zakończyła się droga krzyżowa w Kalwarii Zebrzydowskiej (Małopolska). Według opiekujących się tamtejszym sanktuarium zakonników trasę przeszło około 70 tysięcy osób.
Droga Krzyżowa, będąca formą upamiętnienia przez chrześcijan męki i śmierci Chrystusa, przez ostatnie dwa lata nie odbywała się w Kalwarii Zebrzydowskiej ze względu na pandemię. Tym razem na kalwaryjskich dróżkach pojawiły się tłumy wiernych. Według szacunków ojców bernardynów, sprawujących opiekę nad trasą, obecnych było około 70 tysięcy osób, które przyjechały z całej Polski.
Droga krzyżowa w Kalwarii Zebrzydowskiej
Piątkowa część misterium pasyjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej rozpoczęła się o świcie przed Domem Kajfasza. Dziesiątki tysięcy wiernych przypatrywało się inscenizacji męki Zbawiciela, przygotowanej przez bernardynów i świeckich. Dróżkami Męki Pańskiej przeszli do Ratusza Piłata, gdzie został odczytany "Dekret skazujący Jezusa na śmierć", a abp Marek Jędraszewski wygłosił słowo pasterskie.
Wierni w drodze krzyżowej przeszli na Wzgórze Ukrzyżowania, gdzie odprawiona została liturgia Wielkiego Piątku. Ciało Chrystusa w Eucharystii przeniesiono do kaplicy Grobu na szczycie góry. Do niedzieli będzie trwała jego adoracja.
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej zostało ufundowane na początku XVII w. przez rodzinę Zebrzydowskich. Równolegle powstały wokół niego Dróżki Męki Pańskiej, przypominające miejsca święte w Jerozolimie. Kalwaryjskie misteria pasyjne inauguruje Niedziela Palmowa. Zasadnicza część rozpoczyna się w Wielką Środę.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków