W sobotę mężczyzna będąc nad rzeką Kamienna w Dziurowie (woj. świętokrzyskie) zauważył dziwnie unoszący się na wodzie przedmiot. Kiedy poszedł bliżej, zobaczył, że to ludzka noga. Od razu wezwał policję. Jeszcze tego samego dnia płetwonurkowie znaleźli drugą nogę. Nie udało się znaleźć reszty ciała.
Policja zgłoszenie o unoszącej się na wodzie nodze dostała przed godziną 17 w sobotę.
- Policjanci pojechali na miejsce i potwierdzili ten fakt. Przyjechali również strażacy i płetwonurkowie, którzy sprawdzili koryto rzeki. Znaleźli drugą nogę - mówi st. sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP w Starachowicach.
W sobotę wieczorem zakończono poszukiwania i wznowiono je w niedzielę rano. Akcja była jednak utrudniona ze względu na stan wody w rzece.
- Po ostatnich opadach deszczu poziom wody w Kamiennej jest bardzo wysoki. Do tego woda jest bardzo zamulona, ma małą przejrzystość - tłumaczył w niedzielę mł. bryg. Marcin Nyga z KP PSP w Starachowicach.
Poszukiwania trwały cały dzień, jednak reszty ciała nie odnaleziono. We wtorek na miejsce zostały sprowadzone psy, które mają wesprzeć ekipy poszukiwawcze.
Po wstępnych oględzinach prokuratura ustaliła, że nogi należą do "dojrzałej kobiety niskiego wzrostu". - Wytypowaliśmy osobę 80-letnią, której zaginięcie zostało zgłoszona 28 lutego. Jest bardzo prawdopodobne, że to własnie ona, jednak całkowitą pewność dadzą nam dopiero badania DNA - mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik kieleckiej prokuratury okręgowej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp/wini / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24