Nie przebierając w słowach Jacek Soska, wiceprzewodniczący małopolskiego sejmiku z PSL, skomentował decyzję o odwołaniu koncertu Chóru Alexandra Pustovalova, który występuje w replikach mundurów Armii Czerwonej.
- Jestem zaskoczony tchórzostwem. Pan dyrektor Tosza( dyr. Filharmonii Krakowskiej- red.), jeżeli był człowiekiem kultury, powinien się zastrzelić albo złożyć rezygnację - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków Soska.
W rozmowie z TVN24 Jacek Soska był już łagodniejszy w słowach, jednak podtrzymał swoje zdanie na temat odwołania koncertu, że to "wstyd i niesmaczna sytuacja".
- Mi jest wstyd za sejmik i przepraszam wszystkich, którzy kupili bilety - stwierdził.
Dyrektor Bogdan Tosza ustami swojej rzeczniczki odmówił komentarza w sprawie wypowiedzi wiceprzewodniczący małopolskiego sejmiku.
Kraków odwołał jako pierwszy
Jak informowaliśmy we wtorek, zaplanowany na niedzielę w Filharmonii Krakowskiej koncert Chóru Alexandra Pustovalova, został odwołany. Jak powiedział Bogdan Tosza, dyrektor filharmonii, to reakcja na rezolucję sejmiku województwa i na zapowiadany przez przeciwników występu protest.
W trakcie trwającego właśnie tournee Chór Armii Alexandra Pustovalova w Polsce odwiedza ok. 20 miast. Artyści występują w replikach historycznych mundurów Armii Czerwonej.
W Polsce wywołało to protesty: przeciwnicy występów są aktywni na portalach społecznościowych, a na niedzielę zapowiadali pikietę przed Filharmonią Krakowską. Według zawiadomienia złożonego w urzędzie miasta Krakowa w demonstracji miało brać udział sto osób.
W Poznaniu, mimo protestów polityków Platformy Obywatelskiej, poznańskich radnych oraz samych poznaniaków, w Teatrze Wielkim koncert Chóru Pustovalova odbył się 28 marca, wtedy jednak artyści zdjęli z mundurów radzieckie emblematy. CZYTAJ WIĘCEJ.
Koncert miał się odbyć w filharmonii krakowskiej:
Autor: koko, mmw/mz,ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Tomáš Adamec