Kiedy mieszkaniec Krakowa wrócił z zakupów, w bananach znalazł nieproszonego gościa. "W gratisie" dostał jadowitego pająka. Zaalarmował straż miejską, a ta pracowników zoo. Okazało się, że mężczyzna miał sporo szczęścia, bo zwierzę jest jadowite, a jego ugryzienie może spowodować długą i bolesną erekcję.
Mieszkaniec Krakowa w piątek rano wybrał się na zakupy. Kupił m.in. banany. W domu zorientował się, że "w gratisie" dostał pająka. Jak się później okazało, jadowitego.
- Przestraszył się nie na żarty, gdy z bananów wyszedł podejrzanie wyglądający osobnik – relacjonują strażnicy miejscy, których mężczyzna wezwał na pomoc.
Pająk trafił do ogrodu zoologicznego. Tam okazało się, że to wałęsak brazylijski.
"Morderczyni o czarnym brzuchu"
- Łacińska nazwa to "Phoneutria nigriventer", co znaczy tyle co "morderczyni o czarnym brzuchu". Ten jeden z najbardziej agresywnych i jadowitych pająków na świecie – relacjonują strażnicy.
Mężczyzna miał sporo szczęścia, bo toksyna zawarta w jadzie wałęsaka powoduje długotrwałą i bolesną erekcję. Ukąszenie tego pająka może też doprowadzić do śmierci.
Podobna historię przeżyła kobieta mieszkająca w Leicester w Wielkiej Brytanii. W siatce z zakupionymi bananami przyniosła do domu wałęsaki brazylijskie. Po inwazji jadowitych pająków musiała odkazić swój dom.
Naukowcy badają substancję, która jest w jadzie tego pająka, pod kątem zastosowania jako lek na zaburzenia erekcji.
Wałęsaki brazylijskie zostały zapisane w Księdze Rekordów Guinessa w 2007 roku jako najbardziej jadowite pająki na świecie i są uważane za przyczynę najczęstszych śmierci ludzi ukąszonych przez pająki.
Zobacz też: Pająk sterroryzował supermarket
Autor: mmw/sk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock