Dwaj mężczyźni pracujący w lesie zostali zaatakowani przez wilki – informuje prokuratura w Brzozowie (Podkarpacie). Udało im się przegonić zwierzęta, burmistrz wystąpił o zgodę na odstrzał wilków.
Według relacji dwóch pracujących w lesie pod Brzozowem pilarzy, do ataku miało dojść w poniedziałek. Jak podkreśla Marcin Bobola z Prokuratury Rejonowej w Brzozowie, taki atak zwierząt na człowieka jest nietypowy i bezprecedensowy.
- Według relacji (jednego z pilarzy) dwa wilki zaatakowały go od przodu, a trzeci od tyłu. Na pomoc ruszył mu kolega. Mężczyźni włączyli piły spalinowe i odganiali się nimi od wilków. Całe zajście miało trwać kilkanaście minut. Zwierzęta, jak opowiadał jeden z mężczyzn, cały czas warczały, a całe zajście było naprawdę niebezpieczne – dodał prokurator.
Bobola zapowiedział, że ten incydent zostanie dokładnie zbadany, musi zostać wyjaśnione m.in. to, czy rzeczywiście były to wilki.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO
"Sytuacja wygląda na dość dramatyczną"
Prokurator dodał, że otrzymał wiele sygnałów świadczących o tym, że w okolicach Brzozowa znajduje się wataha wilków, która nie boi się ludzi.
- Jest wiele informacji o tym, że wilki w okolicach Brzozowa zagryzają zwierzęta domowe, szczególnie psy. Sytuacja wygląda na dość dramatyczną i wymaga szybkiej reakcji. Rozmawiałem już na ten temat z miejscowym nadleśniczym. Trzeba coś zrobić, zanim zrobi się ciepło i coraz więcej ludzi będzie wybierać się do lasu – powiedział Bobola.
Prokurator zapowiedział, że sprawą ma zająć się miejscowa policja.
Informację o tym, że doszło do ataku na pilarzy, potwierdził również rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. Podkreślił, że mężczyznom nic się nie stało.
- Powiadomiliśmy o tej sytuacji Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie oraz lokalny samorząd, żeby ostrzegł mieszkańców. Mamy sygnały o tym, że w tamtej okolicy widziane były wilki – powiedział Marszałek. Według rzecznika do ostatniego ataku wilka na człowieka doszło kilkanaście lat temu w okolicach Stuposian, ale jak zastrzegł, wtedy zwierzęta były chore na wściekliznę.
Wniosek o odstrzał
Burmistrz Brzozowa wystąpił do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o udzielenie zgody na odstrzał wilków na terenie gminy. Jak zaznaczył sekretarz gminy Waldemar Och, burmistrz swój wniosek uzasadnia zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców, osób pracujących na tym terenie. - Atak na pilarzy miał miejsce w pobliżu ścieżki edukacyjnej – dodał.
Przypomniał, że to nie jest pierwszy przypadek w okresie tej zimy, kiedy drapieżniki niepokojąco blisko podchodzą do zabudowań. - Są na to dowody w postaci filmów, zdjęć, zagryzionych psów, czy zwierzyny leśnej. O przetrzebieniu pogłowia zwierzyny mówią także leśnicy – stwierdził Och.
Podkreślił, że burmistrz zwraca się z wnioskiem o odstrzał, a nie alternatywne próby rozwiązania problemu. - To dotyczy terenów uczęszczanych przez mieszkańców – wyjaśnił.
W czwartek – jak poinformował rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie Łukasz Lis – pracownicy tej instytucji przeprowadzą oględziny miejsca zdarzenia.
Autorka/Autor: wini
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps