Tragicznie mógł się skończyć brak wyobraźni dwóch kobiet, które chciały pojechać z Krakowa do Wrocławia autostopem. Zdecydowały się bowiem, że będą zatrzymywać kierowców na... autostradzie, w pobliżu węzła w Bochni. Kobiety zostały ukarane mandatem.
- Policjanci z komisariatu autostradowego zauważyli przy drodze dwie kobiety z psami. Próbowały złapać autostop do Wrocławia – tłumaczy Katarzyna Cisło z małopolskiej komendy policji. Panie zostały ukarane mandatami po 50 złotych, a następnie odwiezione na najbliższy parking przy autostradzie. – Pouczono je, że tam mogą bez przeszkód szukać kogoś, kto je podwiezie – dodaje rzeczniczka.
Cisło dodaje, że na miejsce musiał zostać wezwany drugi radiowóz, ponieważ w jednym towarzyszące autostopowiczkom psy gryzły się.
Piesi na autostradzie
Rzeczniczka zauważa, że piesi na autostradzie stają się prawdziwą plagą – Coraz więcej osób postanawia przejść brzegiem autostrady na skróty. To popis skrajnej nieodpowiedzialności, który może się skończyć tragicznie – ostrzega.
Podobnego zdania są użytkownicy Facebooka. „Często jeżdżę tym odcinkiem A4. Wolę nie spotykać takich ludzi. Jakoś nie pasują mi do rozpędzonej do prędkości 140 km/h kupy złomu” – zauważa pani Anna.
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Komisariat Autostradowy Policji w Krakowie