Nawet dożywocie może grozić 31-letniemu mieszkańcowi Niepołomic (woj. małopolskie), który jest podejrzany o to, że podczas libacji alkoholowej udusił swojego wuja.
Ciało 46-letniego mężczyzny znaleziono w sobotę rano. Policja ustaliła, że wcześniej, w nocy z piątku na sobotę, mężczyzna pił alkohol ze swoim siostrzeńcem alkohol.
– Do zgonu najprawdopodobniej przyczyniły się osoby trzecie. Wykluczyliśmy śmierć z przyczyn naturalnych bądź samobójstwo – relacjonowała wtedy Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Na szyi mężczyzny znaleziono ślady duszenia.
Ukrywał się u znajomych
31-latek został zatrzymany w sobotę Woli Baranowskiej. - Podczas zatrzymania mężczyzna nie stawiał oporu – informuje Magdalena Chwastek, oficer prasowy wielickiej policji.
W chwili przyjazdu funkcjonariuszy podejrzany pił alkohol, dlatego jego przesłuchanie było możliwe dopiero w poniedziałek. Wcześniej zarzuty usłyszeli dwaj inni mężczyźni, u których 31-latek się ukrywał.
– Ci mężczyźni usłyszeli zarzuty utrudniania postępowania. Jeden z nich odpowie też za udzielenie poszukiwanemu telefonu komórkowego – informuje Bogusława Marcinkowska, rzecznik prasowy krakowskiej prokuratury okręgowej. Na obu podejrzanych sąd nałożył policyjny dozór.
31-letni mężczyzna odpowie za zabójstwo. Grozi mu dożywocie. Po południu sąd zadecyduje, czy podejrzany trafi do tymczasowego aresztu.
Autor: wini/kv / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe