Do tragicznego wypadku doszło w Końskich (Świętokrzyskie). Kierowca volkswagena, zjechał z drogi i dachował. Zginął mężczyzna, który mógł wypaść podczas dachowania i został potrącony przez inne auto.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wielkanocną po godzinie 15 na ulicy Kieleckiej w Końskich. Kierowca volkswagena stracił tam panowanie nad pojazdem i i dachował.
Jak przekazał w rozmowie z tvn24.pl młodszy aspirant Krzysztof Bernat, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich "nie jest wykluczone, że jedna z osób podróżujących w volkswagenie, już po dachowaniu, mogła zostać potrącona przez jadącą z przeciwnego kierunku skodę kierowaną przez 52-letnią kobietę".
Wypadek w Końskich. Nie żyje 47-latek
47-latka, który mógł wypaść z dachującego auta, mimo reanimacji, nie udało się uratować.
- Dwaj pozostali mężczyźni jadący volkswagenem trafili do szpitala. Obaj byli nietrzeźwi, badanie 36-latka wykazało blisko trzy promile, a 39-latka blisko 1,5 promila - dodał młodszy aspirant Krzysztof Bernat.
Obecnie trwa ustalanie przyczyn tego tragicznego wypadku.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: mm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Końskich