Myślał, że ktoś ukradł mu psa. Konieczne było wezwanie strażaków

PIES
Chęciny (woj. świętokrzyskie)
Źródło: Google Earth

Mieszkaniec gminy Nowiny wezwał policję, mówiąc, że ktoś ukradł mu psa. Finał interwencji był, jak mówią funkcjonariusze, niespodziewany. Okazało się, że zwierzę wpadło do zbiornika na nieczystości.

Mężczyzna zawiadomił o możliwej kradzieży dyżurnego kieleckiej policji, który skierował na miejsce policjantów z komisariatu w Chęcinach.

"Podczas rozmowy z właścicielem oraz analizy monitoringu, okazało się, że pies niefortunnie wpadł do zbiornika na nieczystości. Zwierzę było wyczerpane, ale na szczęście żywe" – czytamy w komunikacie świętokrzyskiej policji.

"Pies miał dużo szczęścia"

Policjanci wezwali strażaków, którzy wydobyli przerażonego czworonoga na powierzchnię.

"Pies miał dużo szczęścia, gdyż zbiornik był tylko częściowo wypełniony" – komentują policjanci. Jak dodają, historia zakończyła się szczęśliwie.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: