Mieszkaniec gminy Nowiny wezwał policję, mówiąc, że ktoś ukradł mu psa. Finał interwencji był, jak mówią funkcjonariusze, niespodziewany. Okazało się, że zwierzę wpadło do zbiornika na nieczystości.
Mężczyzna zawiadomił o możliwej kradzieży dyżurnego kieleckiej policji, który skierował na miejsce policjantów z komisariatu w Chęcinach.
"Podczas rozmowy z właścicielem oraz analizy monitoringu, okazało się, że pies niefortunnie wpadł do zbiornika na nieczystości. Zwierzę było wyczerpane, ale na szczęście żywe" – czytamy w komunikacie świętokrzyskiej policji.
"Pies miał dużo szczęścia"
Policjanci wezwali strażaków, którzy wydobyli przerażonego czworonoga na powierzchnię.
"Pies miał dużo szczęścia, gdyż zbiornik był tylko częściowo wypełniony" – komentują policjanci. Jak dodają, historia zakończyła się szczęśliwie.
Autorka/Autor: wini/dap
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska Policja