4 tys. zł i gratulacje od ministra spraw wewnętrznych. Taką nagrodę otrzymał st. asp. Adam Głowacz za to, że w czasie urlopu zatrzymał złodzieja. "Policjantem jest się przez cały czas" - napisał do niego minister. Głowacz jest w szpitalu, bo został pobity przez złodzieja i jego brata.
Adam Głowacz, policjant z Rybnika, odebrał gratulacje od ministra Mariusza Błaszczaka - pisemne i telefoniczne - w szpitalu. Dochodzi do siebie po tym, gdy został skopany przez dwóch braci. Bójka wywiązała się przed przed rybnickim hipermarketem.
Głowacz przyłapał jednego z braci na kradzieży kurtki i próbował zatrzymać. Policjant nie był w mundurze, ale przedstawił się napastnikom. Przebywał wtedy na urlopie.
- Jest Pan wzorem dla wszystkich policjantów. Pana postawa zasługuje na najwyższe uznanie – powiedział szef MSWiA podczas rozmowy telefonicznej z Głowaczem.
- Już drugi raz podjął Pan tego rodzaju interwencję - nie będąc na służbie zareagował Pan w sytuacji, gdy łamane było prawo - podkreślił Błaszczak. Szef MSWiA poinformował również policjanta, że został wyróżniony specjalną nagrodą ministra.
Osobiście odwiedził Głowacza Jarosław Szymczyk, komendant wojewódzki policji w Katowicach. Wręczył policjantowi list gratulacyjny od ministra. A także zapewnił, że otrzyma nagrodę pieniężną - 4 tys. zł.
Złamali nos, skopali i uciekli
Tydzień temu policjant wchodząc do jednego z marketów zauważył, jak młody mężczyzna kradnie kurtkę. Natychmiast zatrzymał złodzieja, jednocześnie informując go, że jest policjantem.
W tym momencie do zatrzymanego mężczyzny dołączył drugi i wspólnie zaatakowali policjanta. Funkcjonariusz został tak mocno uderzony w twarz, że złamano mu nos. W czasie szarpaniny zatrzymany uwolnił się i zaczął kopać leżącego policjanta po całym ciele. Następnie sprawcy uciekli.
Kilka minut później dzielnicowi z Boguszowic zatrzymali jedną z osób. Drugi bandyta został zatrzymany tego samego dnia wieczorem. Okazało się wtedy, że sprawcami są bracia w wieku 19 i 22 lat. Usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Starszy dodatkowo odpowie za uszkodzenie ciała policjanta oraz zniszczenie mienia.
W sobotę Sąd Rejonowy w Rybniku, na wniosek rybnickich śledczych i prokuratora, zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt na trzy miesiące. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja