Sprzedawali fałszywe dyplomy potwierdzające ukończenie wyższych uczelni. Uzyskanie tytułu licencjata czy magistra kosztowało nawet 8 tysięcy złotych. Chętnych nie brakowało, fałszerze zarobili blisko pół miliona złotych. Usłyszeli zarzuty, grozi im do 8 lat więzienia.
Jak ustalili śledczy, fałszerzami okazali się dwaj mężczyźni, którzy działali w latach 2009-2012. W Internecie proponowali zakup dyplomu z tytułem naukowym oraz wpis potwierdzający ukończenie wybranej placówki.
- Zainteresowani musieli podać dane, przesłać zdjęcie oraz określić uczelnię, wybrać kierunek studiów i rok ich ukończenia. W zamian otrzymywali dokument potwierdzający, że posiadają tytuł licencjata, magistra lub inżyniera wybranej przez siebie uczelni w kraju – informuje śląska policja.
Prawie 100 fałszywych dyplomów
Tym sposobem mężczyźni sfałszowali i sprzedali prawie 100 dyplomów renomowanych uczelni w Polsce.
Pieniądze za dokumenty trafiały na dwa konta, którymi dysponował jeden z fałszerzy. Ceny dyplomów wahały się od czterech tysięcy za odpis do ośmiu tysięcy za dyplom. W ten sposób zarobili prawie pół miliona złotych.
- Fałszerze oferowali również dokument z wpisem, który potwierdzał ukończenie studiów na konkretnej uczelni. Za to żądali kolejnych 10 tysięcy złotych. Załatwienie wpisu kończyło jednak tylko na obietnicy – dodają funkcjonariusze.
Dwaj mężczyźni, którzy dopuszczali się fałszerstw to mieszkańcy powiatu cieszyńskiego. - Usłyszeli zarzuty fałszerstwa, płatnej protekcji i ukrywania środków pochodzących z przestępstwa – informują policjanci.
Decyzją sądu 32-latek został tymczasowo aresztowany, a wobec 39-letniego wspólnika zastosowano policyjny dozór. Fałszerzom grozi do 8 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24