Dwaj napastnicy zabezpieczyli się przed kamerami i weszli do kantoru w maskach na twarzach. Jeden z nich zostawił jednak ślady krwi na szybie, którą rozbił. Policjantom ustalenie jego tożsamości zajęło trzy dni. Został zatrzymany. Trwają poszukiwania drugiego napastnika.
Do napadu na jeden z kantorów w Częstochowie doszło 14 lipca. Na nagraniu z kamery monitoringu widać, jak jeden z napastników rozbija łomem szybę, za którą siedzi kasjerka. Następnie wyważa drzwi do pomieszczenia, grozi kobiecie łomem i zabiera pieniądze.
Po śladach krwi, pozostawionych na szybie, policjanci dotarli do Marcina W., lat 37. Mężczyzna był im dobrze znany. Wchodził już w konflikt z prawem. Teraz usłyszał zarzut rozboju popełnionego w recydywie i decyzją częstochowskiego sądu został tymczasowo aresztowany.
Ustalenie tożsamości drugiego z napastników i jego zatrzymanie to, zdaniem policjantów, kwestia czasu.
Dwaj mężczyźni napadli na kantor w Częstochowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja