64-letnią kobietę i jej 44-letniego syna znaleźli w mieszkaniu strażacy. Oboje byli martwi, a w powietrzu unosił się gaz ziemny. Czy był przyczyną śmierci? Tego policja nie ujawnia. Wiadomo tylko, że na ciele kobiety nie było widać żadnych obrażeń, ale za to w szyi mężczyzny tkwił wbity nóż.
Około 7 rano straż pożarna otrzymała zgłoszenie od mieszkańców jednego z wieżowców na Górnym Tysiącleciu (dzielnica Katowic red.), że w sąsiednim mieszkaniu może ulatniać się gaz ziemny.
- Osoba, która poinformowała strażaków zasugerowała również, że sąsiedzi, którzy tam mieszkają mogli się otruć - podaje mł. Asp. Sebastian Imiołczyk z katowickiej policji.
Mężczyzna miał wbity w szyję nóż
Po wejściu do mieszkania, strażacy stwierdzili, że faktycznie wyczuwalna jest woń gazu, a na podłodze zauważyli leżące dwie osoby. 64-letnią matkę i jej 44-letniego syna. Na ciele kobiety nie było widać żadnych obrażeń, natomiast w szyi mężczyzny tkwił wbity nóż. Nie wiadomo, co się wydarzyło w tym mieszkaniu.
- Na miejscu pracuje policja i patolog. Czynności trwają. Nie możemy na razie podać więcej informacji - zastrzega Imiołczyk.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MP / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 owice | Andrzej Winkler