Wybuch w Krupskim Młynie. Dwóch pracowników nie żyje, prokuratura wszczęła śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Katowice, PAP
Śledztwo w sprawie tragedii w Krupskim Młynie
Śledztwo w sprawie tragedii w Krupskim MłynieTVN24
wideo 2/6
Śledztwo w sprawie tragedii w Krupskim MłynieTVN24

Nie żyje dwóch pracowników rannych w poniedziałkowej eksplozji materiałów wybuchowych w zakładzie Nitroerg w Krupskim Młynie - przekazały we wtorek rano służby kryzysowe. Poszukiwania 32- i 43-latka rozpoczęto, gdy nie zgłosili się w wyznaczonym miejscu zbiórki. Prokuratura potwierdziła śmierć mężczyzn i wszczęła śledztwo w kierunku sprowadzenia katastrofy w postaci eksplozji materiałów wybuchowych, w której zginęli ludzie.

O śmierci dwóch osób, poszukiwanych po poniedziałkowym wybuchu w zakładzie Nitroerg w Krupskim Młynie, poinformowano we wtorek rano w porannym raporcie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. "W wyniku zdarzenia dwie osoby poniosły śmierć. O godzinie 22.41 Państwowa Straż Pożarna zakończyła czynności" - przekazały służby.

Sprowadzenie katastrofy w postaci eksplozji, w której zginęli ludzie

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska potwierdziła we wtorek śmierć dwóch osób i powiedziała, że postępowanie będzie prowadzone pod kątem art. 163 par. 1 pkt 3 i par. 3 Kodeksu karnego. Chodzi o sprowadzenie katastrofy w postaci eksplozji materiałów wybuchowych, w której zginęli ludzie.

Prokuratura zbiera materiał dowodowy. Poza trwającymi na miejscu wypadku czynnościami procesowymi będą przesłuchiwani świadkowie i gromadzone dokumenty.

Co wiemy o wybuchu

Jak informowała w poniedziałek straż pożarna, do wybuchu doszło podczas procesu technologicznego mieszania 800 kg nitrogliceryny. Eksplozja była słyszalna w odległości wielu kilometrów od fabryki. Doszczętnie zniszczony został jeden z budynków produkcyjnych, tworząc rumowisko złożone z fragmentów zawalonej konstrukcji obiektu oraz jego wyposażenia. Niewielkie ogniska pożaru po detonacji szybko ugaszono.

Po eksplozji dwóch pracowników nie zgłosiło się w miejscu zbiórki. Jeszcze w nocy byli uznawani za zaginionych.

Rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Tarnowskich Górach młodszy kapitan Wojciech Poloczek na wtorkowym briefingu relacjonował, że w akcji, która zakończyła się w poniedziałek późnym wieczorem ze względu na brak odnalezienia zaginionych, brały udział zastępy PSP z całego województwa śląskiego, a także okoliczne jednostki OSP. - Na miejscu działały dwie grupy specjalistyczne – grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, która dysponowała trzema zespołami – powiedział Poloczek. Był tam też przewodnik z psem ratowniczym. Po zakończeniu akcji strażaków miejsce zostało przekazane policji.

Straż pożarna zakończyła działania w poniedziałek
Straż pożarna zakończyła działania w poniedziałekTVN24

Prokurator Smorczewska opisywała, że po wybuchu na miejsce pojechał prokurator i wszelkie służby ratownicze, między innymi funkcjonariusze rozpoznania minersko-pirotechnicznego, funkcjonariusze CBŚP. - Zostało wykonane zabezpieczenie terenu i wstępne ustalenia dotyczące rozpoczęcia oględzin. Nie jest jeszcze znana przyczyna wybuchu - zaznaczyła Smorczewska.

Kim są ofiary wybuchu w Nitroerg

Ofiary wypadku to pracownicy Nitroergu w wieku 32 i 43 lat. Jeden z nich pracował w firmie od czterech lat, drugi miał sześcioletni staż pracy. Ich poszukiwania podjęto po tym, gdy po eksplozji nie zgłosili się w wyznaczonym miejscu zbiórki. W poszukiwania zaangażowano m.in. specjalistyczną grupę z Jastrzębia-Zdroju z psami tropiącymi, które jednak nie natrafiły na ślad poszkodowanych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Pozostajemy w kontakcie z rodzinami naszych poszukiwanych kolegów. Bądźmy myślami z ich najbliższymi, tym bardziej że aktualnie szanse na znalezienie żywych osób wydają się niestety niewielkie - przyznawał we wtorek rano rzecznik Nitroergu Krzysztof Maciejczyk.

Zarząd zakładu Nitroerg wprowadził żałobę i powołał komisję
Zarząd zakładu Nitroerg wprowadził żałobę i powołał komisjęTVN24

Komisja wyjaśnia okoliczności wypadku

Prace rozpoczęła zakładowa komisja, wyjaśniająca przyczyny i okoliczności wypadku. W jej skład weszli technolodzy, specjaliści w zakresie chemii materiałów wybuchowych oraz osoby zajmujące się bezpieczeństwem pracy. Maciejczyk zaznaczył, że prace są na wstępnym etapie i według spółki powinny potrwać kilka tygodni.

- Na wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia, czy to ze służbami, czy przy pomocy ekspertów naszych, jak również zewnętrznych, bardzo nam zależy - oświadczył Maciejczyk na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami.

Rzecznik powiedział, że zakład jest objęty monitoringiem. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy nagrania z monitoringu były już sprawdzane. Jak opisywał, do wybuchu doszło w budynku produkcyjnym, w którym produkowane są nitroestrowe materiały wybuchowe. - On ze względu na swoją konstrukcję obwałowany jest wałem ziemnym i ma lekką konstrukcję dachu, właśnie po to, żeby w razie podobnych sytuacji awaryjnych energia poszła do góry. Ten budynek uległ znacznemu zniszczeniu – mówił. Jak dodawał, do wypadku doszło podczas rutynowych działań związanych w produkcją.

Po wypadku wydział materiałów wybuchowych nitroestrowych, w którym doszło do wybuchu został wyłączony z produkcji, pozostałe części fabryki w Krupskim Młynie pracują normalnie. - Oczywiście w tym momencie przeprowadzamy też szereg audytów, tym też zajmie się komisja ekspertów, która wyjaśnia przyczyny zdarzenia – mówił rzecznik firmy.

- Zarząd spółki i nasi eksperci wprowadzają szereg różnych procedur po to, by zadbać o bezpieczeństwo pracowników, bo jest to dla nas priorytet. W tym momencie musimy wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia i sprawdzić, dlaczego do niego doszło – podkreślił Maciejczyk.

Policjanci zabezpieczają teren

Odgruzowanie i uporządkowanie terenu w miejscu eksplozji może potrwać wiele dni.

Starszy sierżant Kamil Kubica z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach powiedział podczas wtorkowego briefingu przy bramie zakładu, że policjanci wciąż zabezpieczają miejsce po wybuchu. - Ujawniono na miejscu zdarzenia prawdopodobnie szczątki ludzkie, w związku z powyższym mamy uzasadnione przypuszczenie, że śmierć na miejscu poniosły dwie osoby. Zostanie to przeanalizowane przez śledczych – wskazał policjant.

Wybuch w zakładzie Nitroerg w Krupskim Młynie. Dwie osoby poszukiwane
Wybuch w zakładzie Nitroerg w Krupskim Młynie. Dwie osoby poszukiwaneTVN24

Należący do Grupy KGHM Nitroerg to największy w Polsce i jeden z największych w Europie producentów materiałów wybuchowych oraz systemów inicjowania do użytku cywilnego.

Zakład w Krupskim Młynie jest częścią spółki Nitroerg SA, w skład której wchodzi też fabryka w Bieruniu. Firma wytwarza m.in. materiały wybuchowe emulsyjne, nitroglicerynowe i amonowo-saletrzane, nieelektryczne systemy inicjowania i zapalniki elektryczne. W przeszłości w zakładach spółki dochodziło już do wypadków, także śmiertelnych.

Oświadczenie przedsiębiorstwa

Po tragicznej informacji komunikat wydało przedsiębiorstwo.

"Z przykrością informujemy, że w wyniku wczorajszego wypadku na terenie zakładu produkcyjnego NITROERG S.A. w Krupskim Młynie dwóch pracowników poniosło śmierć. Odeszli od nas koledzy w wieku 32 i 43 lat, mieszkańcy powiatów tarnogórskiego i lublinieckiego. Obaj pracowali w naszej firmie od kilku lat" - czytamy w oświadczeniu Nitroerg, zamieszczonym na stronie zakładu i w mediach społecznościowych.

"W związku z tym tragicznym zdarzeniem zarząd Nitroergu podjął decyzję o wprowadzeniu żałoby, która potrwa do piątku (tj. 18 lutego) włącznie, w obu naszych lokalizacjach – w Krupskim Młynie i Bieruniu. To bardzo smutny czas dla całej społeczności Nitroergu. Dziękujemy Wszystkim za liczne słowa wsparcia i otuchy. Składamy wyrazy współczucia rodzinie i bliskim ofiar zdarzenia. Bezpieczeństwo pracowników jest dla zarządu firmy bezwzględnym priorytetem. Każdy wypadek, każdy poszkodowany pracownik, a szczególnie każda ofiara śmiertelna to tragedia. Pracujemy, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia".

Autorka/Autor:mag//rzw

Źródło: TVN24 Katowice, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Weekend przyniesie dalsze burze, obejmujące swoim zasięgiem coraz więcej województw. Niebezpieczna aura towarzyszyć nam będzie także w przyszłym tygodniu.

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24