"Byłem zmęczony, ale spedytor kazał jechać". W karambolu zginęło młode małżeństwo

[object Object]
Ruszył proces oskarżonego o spowodowanie karambolutvn24
wideo 2/5

Ciężarówka najechała na auto osobowe, które uderzyło w następne, wciskając je pod kolejną ciężarówkę. Pojazdy stanęły w ogniu. Po ugaszeniu pożaru w jednym samochodzie odkryto ciała Macieja i Magdaleny, młodego małżeństwa. Ruszył proces Łukasza M. oskarżonego o spowodowanie karambolu.

Magdalena była jedynaczką. Miała bardzo dobry kontakt z matką, panią Małgorzatą. Miesiąc po śmierci córki umarł także mąż pani Małgorzaty, ojciec Magdaleny. - Najbardziej mogę liczyć teraz na pomoc teściów Madzi - mówiła w sądzie kobieta.

Maciej miał brata. Ale niespełna rok po tym, gdy zginął w wypadku razem z Magdaleną, brat zmarł. Teraz więc jego rodzice też są osieroceni.

- To byli złoci ludzie - mówił w sądzie o synu i synowej ojciec Macieja. - Nie było niedzieli, żeby nie przyjechali do nas. W każdej sytuacji mogłem liczyć na syna, zawsze miał czas dla ojca.

Byli młodym małżeństwem. Feralnego dnia wracali z Warszawy z koncertu. Zginęli w karambolu w Mykanowie pod Częstochową na drodze krajowej numer jeden na jezdni w kierunku Katowic.

W sądzie rozpoczął się proces Łukasza M. oskarżonego o spowodowanie tego śmiertelnego wypadku.

Spalony wrak

Prokuratura oskarża Łukasza M., że 25 października 2017 na drodze krajowej numer jeden "nieumyślnie naruszył zasady ruchu drogowego", kierując samochodem marki scania z naczepą. Nie zachował szczególnej ostrożności, odpowiedniego odstępu od innych pojazdów oraz nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków. W wyniku tych błędów najechał na tył samochodu osobowego dacia, który uderzył w samochód opel insignia, który został wgnieciony pod naczepę ciężarówki DAF, która na koniec uderzyła w ciężarówkę volvo. Trzy z pięciu aut w tym karambolu spłonęły: dacia, opel i DAF.

Maciej i Małgorzata jechali oplem. Zostali odnalezieni dopiero po ugaszeniu pożaru, gdy oczom strażaków ukazał się pod ciężarówką spalony wrak. Nikt nie spodziewał się, że będą tam ludzie. Sekcja zwłok wykazała, że zginęli wskutek wielonarządowych obrażeń ciała.

Ranni zostali kierowca i pasażer dacii i kierowca DAFa.

- Jestem tym wszystkim przytłoczony, przeżywam to tak samo jak ta rodzina, której zginęły dzieci, a nawet gorzej - mówił przed sądem Łukasz M., nieoczekiwanie zmieniając stanowisko.

Na początku rozprawy oświadczył, że nie przyznaje się do czynu i nie będzie składać wyjaśnień. Postanowił jednak opowiedzieć, jak się czuł przed wypadkiem i jak wyglądał ten dzień.

"Musisz jechać, bo nie ma komu"

Do wypadku doszło w nocy z wtorku na środę. A Łukasz M. - jak zeznał - w poniedziałek wrócił z innej trasy - z granicy polsko-białoruskiej w Kuźnicy, ale na Białoruś nie został wpuszczony z powodu nieodpowiednich dokumentów transportowych.

- Wróciłem do Polski, do Rytele-Olechny. To około 150 kilometrów od przejścia w Kuźnicy. Tam byłem w poniedziałek rano. Przez cały poniedziałek próbowałem ustalić w ambasadzie telefonicznie i mailowo, dlaczego nie zostałem wpuszczony - opowiadał M.

Wieczorem miał zadzwonić do niego spedytor. - Powiedział, że muszę w nocy przyprowadzić naczepę, bo jest bardzo ważna i musi być na placu - mówił M.

Z dalszych jego zeznań wynika, że pojechał do siedziby firmy w Sobiekursku, gdzie około godziny 21 zatankował paliwo do naczepy i auta, zdał dokumenty i pojechał do domu. Mieszka około 125 kilometrów od firmy, więc był na miejscu między szóstą a siódmą rano we wtorek.

I znowu jeździł: do ambasady w Warszawie, do Nowego Dworu Mazowieckiego. Spedytorzy tymczasem - jak twierdził - cały czas naciskali, że "musi jechać do Włoch, bo towar jest awizowany".

We wtorek o 20 znowu był w firmie w Sobiekursku. - Wziąłem wyprawkę w trasę i wyjechałem około 20.30. Jechałem do Włoch na przejście w Gorzycach. Do czasu wypadku jechałem około trzy godziny i piętnaście minut. Jak dojechałem do Grójca, wszedłem do Tesco zrobić małe zakupy, to mogło być około 21.10. Przerwała trwała może 20-30 minut. Później nie robiłem przerw - opowiadał oskarżony.

Wyjaśnił, że przerwy należy robić po czterech i pół godzinie jazdy i mają one trwać co najmniej 45 minut. Po drugiej przerwie można jechać tylko godzinę.

- Nie chciałem jechać w tę trasę. Zgłaszałem do spedytorów, że chcę wziąć urlop. Powiedziano mi, że po tej trasie, bo nie ma komu jechać. Mówiłem, że nie chcę jechać, bo źle się czuję. Byłem zmęczony, ciągle w pojeździe. Dobrze się czułem fizycznie, w tym sensie że nie przewracałem się. Ale źle psychicznie, bo nie chciałem tam jechać, bo nigdy wcześniej nie jechałem do Włoch - mówił M.

- Jakieś dwa, trzy tygodnie wcześniej często leciała mi krew z nosa. Badania wykazały wysoki cholesterol oraz cukier - opowiedział i podkreślił na koniec: Nie czułem się dobrze wsiadając w samochód. Nie czułem się wypoczęty.

"Uderzenie i pojawiło się coś białego"

Na pierwszej rozprawie, prócz Łukasza M. i rodziców ofiar, zeznawali także inni uczestnicy karambolu.

Grzegorz S., kierowca ciężarówki volvo, ostatniej w karambolu: Jechałem w kierunku Katowic samochodem ciężarowym z chłodnią. Przed zwężką był korek, stanąłem na nim, włączyłem światła awaryjne, za mną stanął samochód ciężarowy DAF. Po chwili w lusterku bocznym zobaczyłem odrzuconą dacię dokker i następnie dostałem uderzenie z tyłu. Wyszedłem z samochodu i udałem się na pomoc poszkodowanym z tej dacii, wyciągnąłem ich z auta. Pomagał mi kierowca, który stał przede mną. Udaliśmy się po gaśnice, żeby gasić tira, stojącego za mną. Zapalił się, a w środku były dwie osoby. Po wyczerpaniu gaśnicy, odciągnąłem poszkodowanych z dacii dalej, bo dacia zajęła się ogniem od ciężarówki.

Piotr G., kierowca DAF, który uderzył w volvo: Pamiętam potężne uderzenie. Ktoś rzucił na CB radio "ale zaj..." i za moment pojawiło się coś białego przede mną. Nie wiem, czy staliśmy, czy jechaliśmy wolno. Potem był trzask szyb, blach. Nie straciłem przytomności. Z tego co pamiętam, wydostałem się z auta przez okno, bo drzwi były zablokowane. Zostałem przewieziony do szpitala. Byłem tam 15 dni. Miałem straszne bóle brzucha i klatki piersiowej. Miałem złamanych pięć żeber i pęknięcie krezki jelitowej. Przetaczali mi krew i osocze. Pół roku byłem na zwolnieniu, miałem bóle i zawroty głowy, chodziłem do psychologa, żeby o tym zapomnieć. Współczuję wszystkim i rodzicom, i temu kierowcy.

Michał K., kierowca dacii, uderzonej jako pierwszy: Wracaliśmy z pracy i w Mykanowie był korek, bo akurat wieźli wysokie gabaryty. Zatrzymaliśmy się i było uderzenie z tyłu. To był moment. Przed nami stała osobówka. Po uderzeniu wyrzuciło nas na lewy pas, obróciło i stanęliśmy przodem do przeciwnego kierunku jazdy. Widziałem, że brat jest nieprzytomny, nie reagował na to, co do niego mówiłem. Dwóch panów przybiegło i wyciągnęli nas z samochodu, który się spalił. Miałem rozcięty łuk brwiowy, posiniaczone ciało, uszkodzoną łąkotkę.

Dominik K., pasażer dacii, która została uderzona jako pierwsza: Brat kierował. Nie pamiętam przebiegu wypadku. Miałem uraz głowy, usunęli mi kawałek czaszki, bo miałem krwiaka podtwardówkowego. Od wypadku do 12 grudnia 2017 byłem w szpitalu, później w ośrodku wybudzeniowym. Byłem w śpiączce, do domu wróciłem na święta wielkanocne. Leczyłem się u neurologa, u logopedy. Mówiłem, ale bardzo niewyraźnie. Nie pracuję, jestem na zasiłku rehabilitacyjnym.

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk zamieścił w piątek wpis na platformie X z okazji Święta Konstytucji. "3 maja to opowieść o wolności, o rządach prawa, o władzy podległej konstytucji. To również opowieść o zdrajcach i głupcach" - napisał szef rządu.

Tusk: 3 maja to opowieść o wolności, ale także o zdrajcach i głupcach

Tusk: 3 maja to opowieść o wolności, ale także o zdrajcach i głupcach

Źródło:
PAP

Na dworcu autobusowym w Paryżu policja zatrzymała 37-letniego Polaka, Wiktora K. Mężczyzna był ścigany od 2020 roku za spowodowanie wypadku, w którym zginęło dwóch jego kolegów. Zatrzymany mężczyzna siedział za kierownicą bmw, które rozbiło się na ulicy Broniewskiego w Łodzi. Kiedy świadkowie próbowali ratować poszkodowanych, sprawca uciekł.

Ślady krwi urywały się w domu. Ścigany zatrzymany we Francji

Ślady krwi urywały się w domu. Ścigany zatrzymany we Francji

Źródło:
tvn24.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W piątek 3 maja prezydent Andrzej Duda mianował na stanowisko dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych Marka Sokołowskiego. W biogramie generała Sokołowskiego nie brak ciekawych punktów: z karabinem w ręku bronił bazy w Ghazni przed talibami, służył w Syrii i Iraku, prowadził ćwiczenia Dragon, jest instruktorem judo, skoczkiem spadochronowym i płetwonurkiem. Ale są też takie, które budziły kontrowersje.

Marek Sokołowski dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych. Kim jest generał Falcon

Marek Sokołowski dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych. Kim jest generał Falcon

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pogodę w czasie długiego majowego weekendu w Polsce nie możemy narzekać. Po nim jednak czeka nas zmiana. Jak mówił na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, temperatura zacznie spadać, a nocami w połowie przyszłego tygodnia niewykluczone są nawet przygruntowe przymrozki.

Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej

Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Policjanci z Wałbrzycha (woj. dolnośląskie) zatrzymali 30-latka, który ukradł z cmentarza 31 metalowych figurek przedstawiających Chrystusa. Mężczyzna zwrócił uwagę policyjnego patrolu, kiedy zaśmiecał łuskami słonecznika przystanek autobusowy.

Z cmentarza zniknęły figurki Chrystusa. Złodziej wpadł przez skubanie słonecznika

Z cmentarza zniknęły figurki Chrystusa. Złodziej wpadł przez skubanie słonecznika

Źródło:
tvn24.pl, Policja Dolnośląska, PAP
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Andrzej Duda w piątek rano wręczył akty mianowania na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych Markowi Sokołowskiemu oraz na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej Krzysztofowi Stańczykowi. Nadał także jeden stopień generała Wojska Polskiego. W uroczystości uczestniczył wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Prezydent wręczył nominacje dowódcze

Prezydent wręczył nominacje dowódcze

Źródło:
TVN24, PAP

Pytania o wykorzystanie systemu Pegasus w kręgach obozu Zjednoczonej Prawicy. W charakterze świadka wezwani przez prokuraturę zostali Marek Suski, a także Ryszard Terlecki, co polityk PiS potwierdził w czwartek. Przyznał, że "nie ma pojęcia", czy był inwigilowany Pegasusem. - Mam nadzieję, że nie - powiedział. Suski pytany, czy rozmawiał o podsłuchach z byłymi szefami MSWiA Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem, powiedział, że "panowie mówią, że to nieprawda".

Terlecki inwigilowany Pegasusem? "Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że nie" 

Terlecki inwigilowany Pegasusem? "Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że nie" 

Źródło:
TVN24, PAP

Sekretarz stanu USA Antony Blinken złożył Polakom życzenia z okazji Dnia Konstytucji. "Już 233 lata temu, gdy Polska przyjęła pierwszą nowoczesną konstytucję w Europie, przyjaźń między naszymi narodami była dobrze ugruntowana" - napisał w oświadczeniu, które zostało zamieszczone w piątek na stronie amerykańskiego resortu dyplomacji.

Szef amerykańskiej dyplomacji złożył Polsce życzenia. "Ta przyjaźń nigdy nie była tak solidna"

Szef amerykańskiej dyplomacji złożył Polsce życzenia. "Ta przyjaźń nigdy nie była tak solidna"

Źródło:
PAP

Powstaje szczepionka, która ma zapobiegać nawrotom czerniaka. Ciekawe jest to, dlaczego powstaje tak szybko i jak przyczyniła się do tego pandemia. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Szczepionka na czerniaka z nowotworu. "Tylko 8 procent chorych miało nawroty"

Szczepionka na czerniaka z nowotworu. "Tylko 8 procent chorych miało nawroty"

Źródło:
TVN24

Polska znalazła się na 47. miejscu w najnowszym Światowym Indeksie Wolności Prasy 2024 przygotowanym przez Reporterów Bez Granic. Awansowała o 10 pozycji w porównaniu z ubiegłym rokiem. Nadal jednak jest w grupie krajów "problematycznych".

Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy

Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy

Źródło:
PAP

Generał Wadym Skibicki, zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) powiedział w opublikowanym w czwartek wywiadzie, że nie widzi możliwości zakończenia wojny z Rosją wyłącznie poprzez zwycięstwo na polu bitwy, a jego kraj może być zmuszony do negocjacji.

Wiceszef ukraińskiego wywiadu: Ukraina może być zmuszona do negocjacji z Rosją

Wiceszef ukraińskiego wywiadu: Ukraina może być zmuszona do negocjacji z Rosją

Źródło:
PAP

Kenia w ostatnim czasie zmaga się z katastrofalnymi powodziami. W czwartek z narodowego rezerwatu przyrody Masai Mara ewakuowano turystów. Konsekwencje gwałtownej pogody odczuwalne są jednak w całym kraju - z powodu braku prądu zapanowały ciemności. Do tej pory żywioł doprowadził do śmierci blisko 200 osób.

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

Źródło:
Reuters, PAP

Nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji w sprawie oceniania uczniów była jednym z tematów poruszonych podczas posiedzenia Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Zgodnie ze zmianami ocena roczna lub końcowa klasyfikacyjna z religii i etyki nie będzie wliczana do średniej ocen na świadectwie szkolnym. Biskupi obradujący na Jasnej Górze zaapelowali o "dialog" i wyrazili "zaniepokojenie".

"Zaniepokojenie" biskupów w sprawie zmian dotyczących ocen z religii

"Zaniepokojenie" biskupów w sprawie zmian dotyczących ocen z religii

Źródło:
PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci 31-letniej kobiety i dwójki jej małych dzieci w wieku 4 i 5 lat. Do tragedii doszło w powiecie lublinieckim w woj. śląskim. - Na tym etapie wykluczamy udział osób trzecich - przekazał w rozmowie z tvn24.pl aspirant Michał Tomanek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Nie żyje matka i dwoje małych dzieci

Nie żyje matka i dwoje małych dzieci

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Smolnie Wielkim (woj. lubuskie) doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Pięć rannych osób przewieziono do szpitala. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga jest zablokowana.

Zderzenie dwóch samochodów. Pięć osób rannych, w tym dziecko

Zderzenie dwóch samochodów. Pięć osób rannych, w tym dziecko

Źródło:
tvn24.pl

Zdzisław Krasnodębski, od 10 lat europoseł PiS, tym razem nie znalazł się na listach kandydatów tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Obecnie rozwiązujemy kontrakt" - napisał. Dodał, że w takiej sytuacji będzie mógł "swobodnie formułować swoje opinie o grze zespołu", w którym znajdował się przez dekadę i "o dobrych i złych decyzjach".

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Nie byłoby politycznych strategii na wybory do Parlamentu Europejskiego, gdyby 20 lat temu nie wydarzyło się to, co dla większości z nas teraz jest oczywistością . Polska stała się częścią Unii Europejskiej. Gdyby nie nasze przystąpienie do wspólnoty, nie byłoby też wielu arcyważnych inwestycji, które, bez unijnej pomocy, w ogóle by nie powstały. Materiał magazynu "Polska i Świat". 

Tak unijne fundusze wpłynęły na naszą rzeczywistość

Tak unijne fundusze wpłynęły na naszą rzeczywistość

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda w czasie uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie odznaczył Orderem Orła Białego profesor Jadwigę Puzyninę, językoznawczynię i badaczkę literatury oraz Jerzego Maksymiuka, dyrygenta, kompozytora i pianistę.

Prezydent odznaczył profesor Jadwigę Puzyninę i Jerzego Maksymiuka Orderem Orła Białego

Prezydent odznaczył profesor Jadwigę Puzyninę i Jerzego Maksymiuka Orderem Orła Białego

Źródło:
PAP

We wtorek 7 maja rozpoczną się tegoroczne matury. Tego dnia maturzyści przystąpią do pisemnego egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym. Krzysztof Obrębski, wicedyrektor Zespołu Szkół numer 31 imienia Jana Kilińskiego w Warszawie pytany w TVN24, czy to dobry pomysł, żeby jeszcze na ostatnią chwilę uczyć się do matury, radził by jedynie powtórzyć sobie lektury.

Jak wykorzystać ostatnie dni przed maturą? Pedagog o "dwóch grupach"

Jak wykorzystać ostatnie dni przed maturą? Pedagog o "dwóch grupach"

Źródło:
TVN24, PAP

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem". Były premier na wpis obecnego szefa rządu zareagował w czwartek wieczorem.

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Prezydent skierował do premiera oficjalną informację, że dla podkreślenia znaczenia politycznego naszej prezydencji w Unii Europejskiej należy zorganizować dwa szczyty europejskie - oświadczył w czwartek minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Jak zaznaczył, "polityczna decyzja została wczoraj zakomunikowana".

Pismo prezydenta do premiera. "Decyzja została wczoraj zakomunikowana"

Pismo prezydenta do premiera. "Decyzja została wczoraj zakomunikowana"

Źródło:
TVN24

Parlament Serbii zatwierdził w czwartek nowy rząd z Miloszem Vuczeviciem, byłym ministrem obrony, na czele. W skład gabinetu weszli dwaj politycy objęci sankcjami USA za powiązania z Rosją, korupcję i udział w handlu narkotykami.

Serbia ma nowy rząd. W gabinecie polityk oskarżany o handel narkotykami i kontakty z FSB

Serbia ma nowy rząd. W gabinecie polityk oskarżany o handel narkotykami i kontakty z FSB

Źródło:
PAP

Tylko w marcu do Korei Północnej trafiło 165 tysięcy baryłek rosyjskiej ropy, wbrew restrykcjom Organizacji Narodów Zjednoczonych - poinformował John Kirby, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W związku z tym Stany Zjednoczone wraz z partnerami przygotowują pakiet nowych sankcji.

Będą nowe sankcje wobec Rosji. Chodzi o handel z Kim Dzong Unem

Będą nowe sankcje wobec Rosji. Chodzi o handel z Kim Dzong Unem

Źródło:
PAP

Jeśli właściciele stacji paliw zwiększą marże na benzynie choć minimalnie, to od poniedziałku pojawią się nowe cenniki - informują eksperci e-petrol. Jednak to zakończenie majówkowych promocji będzie najbardziej odczuwalne dla kierowców.

Kierowcy mogą głębiej sięgnąć do kieszeni

Kierowcy mogą głębiej sięgnąć do kieszeni

Źródło:
PAP

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24