Policjanci z Rybnika (województwo śląskie) zauważyli quada bez tablicy rejestracyjnej, którym jechały trzy osoby. Próbowali zatrzymać kierowcę. Ten zaczął jednak uciekać, łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego. W końcu wpadł do rowu. Okazało, że pojazdem kierował 14-latek, a pasażerami byli jego koledzy w wieku 14 i 15 lat.
Policjanci z grupy Speed patrolowali rejon powiatu rybnickiego. W Świerklanach na ulicy Kościelnej zauważyli kierującego quadem, który podróżował z dwoma pasażerami, a pojazd nie miał tablicy rejestracyjnej.
Sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi nakazali mu zatrzymanie. Wówczas kierujący gwałtownie przyspieszył, rozpoczynając ucieczkę. W strefie zamieszkania poruszał się z prędkością 80 km/h.
W pewnym momencie skręcił w kompleks leśny, gdzie na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, gwałtownie zahamował i wjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście, choć pasażerowie wpadli w zarośla, nic im się nie stało.
Kierowcą był 14-latek, pasażerami jego rówieśnik i 15-latek
Okazało się, że pojazdem podróżował 14-latek wraz ze swoim rówieśnikiem i 15-latkiem. Jak tłumaczył mundurowym nastolatek, chciał on tylko zabrać kolegów na przejażdżkę. Jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
Teraz sprawą nieletnich mieszkańców powiatu wodzisławskiego zajmie się sąd rodzinny.
Apelujemy do rodziców o większą kontrolę nad tym, gdzie i jak Wasze pociechy spędzają czas wolny. Wakacje to dla dzieci okres większej swobody, wolności i poczucia nieskrępowania obowiązkami szkolnymi. Niestety często jest to również czas wolny od nadzoru dorosłych i od odpowiedzialności. Tymczasem dla rodziców czy opiekunów powinien być to czas zwiększonej koncentracji na dziecku – jego zainteresowaniach i sposobie spędzania wolnego czasu.
Źródło: TVN24/Śląska policja
Źródło zdjęcia głównego: Śląska policja