"Strzelał ze strychu do gołębi". Dostał człowiek

Podejrzany o strzelanie ze strychu
Podejrzany o strzelanie ze strychu
Źródło: śląska policja

40-latek szedł ulicą i nagle poczuł ból w udzie. Okazało się, że ma ranę postrzałową. Policjanci ruszyli na poszukiwanie sprawcy i znaleźli zastrzelonego gołębia na strychu. Stąd padły strzały - z kamienicy naprzeciwko szkoły podstawowej, obok placu zabaw, na którym były dzieci.

Trzy zarzuty usłyszał w sobotę 18-letni mieszkaniec Chorzowa, który strzelał w mieście z broni pneumatycznej.

- Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za narażenie małoletnich oraz za uśmiercenie gołębi - mówi Katarzyna Musialik z prokuratury rejonowej w Chorzowie.

Prokurator rozważała zawnioskowanie aresztu. - Ale uznałam, że dozór będzie adekwatny do sytuacji - dodaje.

- Nie strzelał do ludzi, wtedy odpowiadałby za usiłowanie zabójstwa. Strzelał do gołębi - wyjaśnia Musialik.

Mężczyzna jednak przyznał się tylko do zastrzelenia jednego gołębia.

- Na początku w ogóle twierdził, że to nie on strzelał. Przyznał się dopiero, jak znaleźliśmy broń w jego domu - mówi Sebastian Imiołczyk, rzecznik policji w Chorzowie.

Z tej broni 18-latek strzelał do gołębi
Z tej broni 18-latek strzelał do gołębi
Źródło: | śląska policja

Nagły ból w udzie

W środę idący ulicą Styczyńskiego 40-letni mężczyzna nagle poczuł ból w udzie. Wezwano pogotowie. Okazało się, że 40-latek ma ranę postrzałową.

Policjanci ruszyli na poszukiwanie strzelca.

- Dzięki relacji świadków ustalono, że strzały padły ze strychu kamienicy naprzeciwko szkoły podstawowej - mówi Imiołczyk.

Dodaje, że na szczęście było po godzinie 17 i w szkole już nie było dzieci.

Ale prokuratura ustaliła, że dzieci były zagrożone. - Były na placu zabaw w rejonie ostrzału - mówi Musialik.

Na strychu znaleziono martwego gołębia. Sekcja zwłok wykazała, że został zastrzelony.

18-latek został zatrzymany następnego dnia, w czwartek. Mieszka w pobliżu strychu, skąd strzelał.

Jak dodaje prokurator, podejrzany wyraził skruchę. - Powiedział, że mu wstyd, że nie chciał nikogo skrzywdzić i że nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia.

Strzelał ze strychu naprzeciw szkoły:

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: