Czworgu nauczycielom przygląda się Kuratorium Oświaty w Katowicach. Postępowania wyjaśniające są związane z protestami po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jedno z nich prowadzone jest na wniosek posłanki Prawa i Sprawiedliwości Barbary Dziuk. Wskazany przez nią nauczyciel polskiego w liceum, dotąd z wyróżniającymi ocenami, może nawet stracić pracę.
Posłanka Barbara Dziuk z PiS ma swoje biuro w Tarnowskich Górach. Gdy pod jej oknami odbywał protest przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, podczas którego użyto transparentów z niecenzuralnymi hasłami, wypatrzyła w tłumie radnego powiatowego ze swojego miasta, Michała Sporonia. A że Sporoń równocześnie jest nauczycielem języka polskiego w tarnowskim Liceum Ogólnokształcącym im. Staszica, Dziuk złożyła na niego skargę do kuratorium oświaty.
- Jeżeli ktoś przyprowadza ponad tysiąc osób, młodzieży, nawołuje do nienawiści - mówiła posłanka w Sejmie reporterowi TVN24.
- Ale jak? - dopytywał reporter Radomir Witt.
- Proszę sobie zobaczyć internet - odpowiedziała.
-Ale to pani złożyła skargę. Na co? - nie ustępował reporter.
- Państwo doskonale wiecie.
- Ja nie wiem.
Dziuk: - Nauczyciel ma nauczać kultury i wiedzy, tym bardziej nauczyciel języka polskiego.
Reporter: - Nie może iść na protest?
- Jest COVID, nie wolno chodzić - zakończyła posłanka.
"Czułem, że trzeba się zaangażować"
Rozmawialiśmy z Michałem Sporoniem o jego udziale w proteście. - Nikogo do tej demonstracji nie nakłaniałem. Wyrażałem po prostu moją opinię jako obywatela, bo wewnętrznie czułem, że to jest mój głos obywatelski i że w tych ważnych przełomowych czasach trzeba było się zaangażować.
Zapytaliśmy też nauczyciela, czym może się skończyć dla niego postepowanie w kuratorium. Ma 20-letni staż pracy w zawodzie nauczyciela i jak dotąd same wyróżniające oceny. - Może grozić mi nagana z wpisem do akt teczki i mogę też mieć zakaz wykonywania pracy w zawodzie - odpowiedział.
Skargi dotyczą czterech nauczycieli
Zastępcy rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy Kuratorium Oświaty w Katowicach prowadzą postępowania wyjaśniające wobec czworga nauczycieli .
Postępowania wyjaśniające związane są z manifestacjami po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającym prawo aborcyjne w Polsce. Jedno prowadzone jest na wniosek dyrektora placówki. Kolejne - na podstawie zawiadomienia złożonego przez posłankę PiS Barbarę Dziuk. Jeszcze inne - w wyniku zawiadomienia telefonicznego. Wreszcie ostatnie - w wyniku zawiadomienia nauczyciela.
W pierwszym przypadku zarzuty dotyczą pozostawienia przez nauczyciela pracującego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym bez opieki grupy uczniów i udania się na manifestację z pozostałymi uczniami z grupy. W drugim przypadku – używania przez nauczyciela wulgarnego języka oraz umieszczania na portalu społecznościowym obraźliwych wpisów. W trzecim – publicznego udzielania poparcia dla aktów dewastacji biura poselsko-senatorskiego, a w czwartym – namawiania uczniów do udziału w demonstracjach.
Czy to były czyny uchybiające godności zawodu nauczyciela?
Zgodnie z przepisami o odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w toku postępowania wyjaśniającego dążą do wyjaśnienia sprawy, badając i uwzględniając wszelkie okoliczności w celu ustalenia, czy został popełniony czyn uchybiający godności zawodu nauczyciela lub obowiązkom, o których mowa w art. 6 ustawy Karta Nauczyciela.
Zbierają też, przeprowadzają, zabezpieczają i utrwalają dowody konieczne do wyjaśnienia sprawy, w tym przesłuchują świadków i mogą zasięgać opinii biegłych. Uzyskują stanowisko nauczyciela, którego dotyczy postępowanie wyjaśniające wobec stawianych zarzutów oraz odbierają jego wyjaśnienia, chyba że nauczyciel odmawia ich złożenia.
Postępowanie wyjaśniające powinno być przeprowadzone bez zbędnej zwłoki. Co do zasady trwa nie dłużej niż 3 miesiące od dnia powzięcia przez organ wiadomości o popełnieniu czynu uchybiającego godności zawodu nauczyciela lub obowiązkom, czyli w tym przypadku – do lutego 2021 r. Ze względu na epidemię terminy te mogą być przesunięte.
Wyniki postępowania wyjaśniającego trafią do kuratora
Po zakończeniu postępowania wyjaśniającego rzecznik dyscyplinarny niezwłocznie powiadamia nauczyciela, którego dotyczy postępowanie wyjaśniające, i jego obrońcę – jeśli nauczyciel zdecydował się na obrońcę – o zakończeniu tego postępowania. Udostępnia nauczycielowi do wglądu zebrane dowody oraz umożliwia mu złożenie dodatkowych wyjaśnień. W końcu przedstawia wyniki postępowania wyjaśniającego śląskiemu kuratorowi oświaty.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego rzecznik dyscyplinarny może – za zgodą kuratora oświaty – skierować do komisji dyscyplinarnej pierwszej instancji wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego albo wydać postanowienie o umorzeniu postępowania wyjaśniającego.
Komisja dyscyplinarna pierwszej instancji wydaje na rozprawie postanowienie o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego albo o odmowie jego wszczęcia. Komisja dyscyplinarna wydaje orzeczenie o uniewinnieniu lub ukaraniu – mocą którego uznaje obwinionego winnym w całości lub w części zarzucanego mu czynu i wymierza karę dyscyplinarną. Karami dyscyplinarnymi dla nauczycieli są: nagana z ostrzeżeniem, zwolnienie z pracy, zwolnienie z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczyciela w okresie 3 lat od ukarania oraz wydalenie z zawodu nauczyciela.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP