Śledztwo funkcjonariuszy CBŚP, które zakończyło się właśnie aktem oskarżenia, zaczęło się ponad rok temu. Zlikwidowali wtedy pierwsze laboratorium klefedronu w Sosnowcu, potem kolejne w powiecie będzińskim. Zatrzymali w sumie osiem osób. Klefedron to narkotyk silnie uzależniający, jedna dawka zagraża życiu i zdrowiu.
Śląski wydział Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Sosnowcu akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom w śledztwie dotyczącym grupy przestępczej produkującej klefedron. "Prokurator zarzucił oskarżonym udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcję znacznych ilości narkotyków w postaci klefedronu" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Jak podali prokuratorzy, jeden z oskarżonych w przeszłości odbywał już karę wieloletniego więzienia za przestępstwa narkotykowe.
Laboratoria produkcji klefedronu
Do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło w połowie stycznia zeszłego roku. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali wtedy w Sosnowcu laboratorium wytwarzające narkotyk syntetyczny o nazwie 4 CMC – klefedron. "Kolejne laboratorium zostało zlikwidowane 29 czerwca 2022 roku w powiecie będzińskim" - przekazała PK.
"Z ustaleń śledztwa wynika, że w proceder zaangażowane były osoby wywodzące się ze środowiska związanego z przestępczością narkotykową, na co wskazuje również profesjonalny sposób zorganizowania i wyposażenia zlikwidowanych laboratoriów" - wskazała PK.
Według ustaleń śledczych do czasu zatrzymania sprawcy produkowali narkotyki i posiadali bazę surowcową do dalszej produkcji łącznie kilku milionów dawek efektywnych, czyli zdolnych do jednorazowego odurzenia dorosłej osoby. "Szacunkowa czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków wynosiła 30 milionów złotych" - podała PK.
Narkotyk silnie uzależnia, jedna dawka może zabić
"Klefedron stosowany jest jako środek stymulujący, euforyzujący oraz empatogenny. Jego działanie psychoaktywne zbliżone jest do tradycyjnego mefedronu. Jest narkotykiem silnie uzależniającym, a przy tym nawet jednorazowe jego zażycie może być zagrożeniem dla zdrowia i życia" - dodała PK.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji.
Jak poinformowali śledczy, niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.
Za zarzucane w akcie oskarżenia czyny może grozić do 15 lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP