Kobieta zamierzała wieczorem odjechać z parkingu w centrum Sosnowca. Wtedy podeszło do niej dwóch mężczyzn z pistoletem i zażądali, by wysiadła. Napastnicy odjechali. Następnego dnia policja znalazła skradzione auto. Dwaj 34-latkowie usłyszeli zarzuty.
Do zdarzenia doszło 23 listopada wieczorem na jednym z parkingów w centrum Sosnowca.
"Na kobietę, próbującą odjechać swoim samochodem z jednego z parkingów w centrum miasta, napadło dwóch mężczyzn - opisują sosnowieccy policjanci. - Sprawcy sterroryzowali ją pistoletem i zażądali, żeby wysiadła z samochodu. Przerażona kobieta spełniła ich żądania i opuściła auto".
Mężczyźni wsiedli do samochodu kobiety i odjechali.
Znaleźli porzucony samochód
Powiadomieni o napadzie policjanci następnego dnia odnaleźli skradziony samochód. - Był porzucony w dzielnicy Kazimierz - mówi Sonia Kepper, rzeczniczka policji w Sosnowcu.
1 grudnia policjanci zatrzymali dwóch 34-letnich mieszkańców Sosnowca. Obaj zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
34-latkom grozi do 12 lat więzienia. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja