Laboratorium narkotyków w Rudzie Śląskiej. Działało w namiocie postawionym w małym lokalu

Policjanci z bydgoskiego Centralnego Biura Śledczego Policji zwalczający zorganizowaną przestępczość narkotykową dotarli do miejsca w Rudzie Śląskiej, gdzie mogła być produkowana meskalina, pentedron i mefedron.

Podczas akcji policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Mikołowa. "20-latek i 36-latek wpadli w momencie, gdy wychodzili z wynajmowanego pomieszczenia, gdzie produkowano nielegalne substancje" - opisują.

Według komunikatu CBŚP, laboratorium było zakamuflowane. Znajdowało się w wynajętym magazynie w centrum Rudy Śląskiej, do którego prowadziło "odrębne wejście za stacją transformatorową. W maleńkim lokalu znajdował się namiot tzw. Growbox z wentylacją i filtrami węglowymi, w celu wyeliminowania zapachów poprodukcyjnych".

Podczas likwidacji laboratorium policjanci zabezpieczyli specjalistyczny sprzęt, między innymi kolby okrągłodenne, trójszyjne, zlewki, mieszadła magnetyczne, pompy próżniowe, rozdzielacze, chłodnice i inne. Przejęto także substancje chemiczne i prekursory niezbędne do produkcji narkotyków. W jednym z naczyń znajdowało się ponad 3 litry mefedronu. Z ustaleń policjantów wynika, że w tym miejscu laboratorium mogło działać od blisko 2 tygodni.

W miejscu zamieszkania jednego z zatrzymanych policjanci znaleźli i zabezpieczyli karabinek automatyczny AK47 z bagnetem oraz rewolwer. Broń przekazano biegłegłemu do badań.

W Prokuraturze Rejonowej w Rudzie Śląskiej dwaj mieszkańcy Mikołowa usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Na wniosek prokuratora, sąd aresztował obu mężczyzn na trzy miesiące.

"Sprawa jest rozwojowa" - informuje CBŚP.