Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.
Prokuratura Krajowa poinformowała w piątek, że w związku ze sprawą dotyczącą nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych 7 listopada na polecenie prokuratora ze śląskiego pionu PZ PK zatrzymano trzy kolejne osoby.
"Dwie osoby usłyszały zarzuty w wątku śledztwa dotyczącym powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych w celu załatwienia spraw dotyczących działalności podmiotów zarządzanych prze Pawła S. Kolejna osoba to funkcjonariusz policji, który przekroczył swoje uprawnienia, udzielając Pawłowi S. pomocy przy wypłacie z banków gotówki w łącznej kwocie około 3,5 mln zł" - czytamy w komunikacie PK.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec jednej osoby, której zarzucono powoływanie się na wpływy w instytucji publicznej.
Śledztwo
Śląski pion Prokuratury Krajowej od 12 kwietnia 2024 r. prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości w działalności Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Zostało ono wszczęte 1 grudnia 2023 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzone do prowadzenia Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu, Mazowieckiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu oraz Biuru Spraw Wewnętrznych Policji.
Podstawą wszczęcia były materiały zgromadzone przez Centrale Biuro Antykorupcyjne oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.
Głównym zadaniem RARS jest m.in. utrzymanie rezerw strategicznych na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa i obronności państwa, bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego oraz wystąpienia klęski żywiołowej lub sytuacji kryzysowej. Według śledztwa, dopuszczono się szeregu nadużyć obejmujących przepisy pozwalające agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych. Nieprawidłowości dotyczyły w szczególności preferencyjnego traktowania wybranych oferentów – podmiotów, które dostarczały towary do RARS.
"Podmioty te zyskiwały za zbywane do Agencji towary ceny znaczenie wyższe od ich rzeczywistej wartości rynkowej. Jak ustalono, osoby odpowiadające za zamówienia wskazywały innym pracownikom Agencji podmioty, z którymi należy podpisać umowę na dostawy towaru, niezależnie od ceny i jakości oferowanego produktu. Podmioty te często nie miały doświadczenia w działalności danego rodzaju, a w normalnych warunkach rynkowych nie miałyby szansy uzyskania kontraktów" - informuje PK.
Przesłuchano ponad 50 świadków
Dotychczas w toku śledztwa zgromadzono obszerną dokumentację z działalności RARS, przeprowadzono oględziny zawartości nośników zabezpieczonych w sprawie, poddano oględzinom ponad 30 historii rachunków bankowych, przesłuchano ponad 50 świadków.
Pozyskano także raport z audytu wewnętrznego przeprowadzonego w RARS oraz raport z dochodzenia przeprowadzonego w agencji przez Europejski Urząd do spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). Po co? 11 stycznia 2023 roku RARS, reprezentowana przez ówczesnego jej prezesa Michała K., podpisała umowę z Komisją Europejską o dofinansowanie projektu dotyczącego zakupu agregatów prądotwórczych dla potrzeb Ukrainy. Raport OLAF stwierdził nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z tego grantu unijnego i wskazał, że jego szacunkowa wartość wyniosła 91 972 360,00 euro.
Osiem osób podejrzanych
Aktualnie w ramach śledztwa ośmiu osobom przedstawiono łącznie 21 zarzutów, w tym byłemu Prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S., twórcy marki Red is Bad, który został deportowany z Dominikany.
Zarzuty te dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy oraz powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję środków w łącznej kwocie nie mniejszej niż 340 mln zł.
Trzech podejrzanych pozostaje w areszcie tymczasowym w Polsce. Michał K. został zatrzymany na terenie Wielkiej Brytanii i toczy się wobec niego postępowanie ekstradycyjne. Sąd magistracki londyńskiej gminy Westminster wyznaczył datę posiedzenia ekstradycyjnego na 17-19 lutego 2025 r.
W toku śledztwa zainicjowano przeprowadzenie szeregu kontroli podatkowych w podmiotach, które mogły być wykorzystane w przestępczym procederze. W chwili obecnej prowadzonych jest siedem takich kontroli podatkowych. Podjęto również działania zmierzające do zainicjowania w Agencji kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Zablokowano dziewięć rachunków bankowych, które mogły być wykorzystywane w mechanizmie prania brudnych pieniędzy pochodzących z czynów objętych prowadzonym śledztwem.
Celem zabezpieczenia wykonania kar o charakterze pieniężnym oraz przepadku korzyści majątkowych pozyskanych z przestępstwa wydano szereg postanowień o zabezpieczeniach majątkowych na mieniu podejrzanych. Łącznie zabezpieczono w ten sposób nieruchomości, których wartość jest szacowana na ponad 24 mln zł, a także zabezpieczono środki pieniężne w kwocie blisko 120 mln zl.
Śledztwo ma charakter rozwojowy, planowane są dalsze czynności, w tym zatrzymanie i przedstawienie zarzutów dalszym osobom zaangażowanym w przestępczy proceder.
Źródło: tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Michał Meissner