Lekarze z chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii walczą o życie 3-miesięcznego chłopca. Niemowlę ma pękniętą podstawę czaszki. Policja postawiła zarzuty 29-letniemu ojcu dziecka, który został tymczasowo aresztowany.
Matka po raz pierwszy przyszła z 3-miesięcznym chłopcem do szpitala w ubiegły poniedziałek. Według niej dziecko miało płakać dużo częściej niż zwykle. Wtedy lekarz stwierdził, że jego stan może być spowodowany infekcją.
Dostał drgawek na SOR-ze
Gdy stan dziecka się nie poprawiał znów poszła do szpitala w środę.
– Dziecko dostało drgawek na SOR. Po tomografii okazało się, że ma złamaną podstawę czaszki – mówi Magdalena Sekuła, rzeczniczka Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie. Lekarze zawiadomili policjantów.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że odpowiedzialny za obrażenia może być 29-letni ojciec dziecka. – Usłyszał on zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany - mówi asp. Sebastian Imiołczyk z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Rodzina, którą dotknął dramat, jest wielodzietna. 3-miesięczny chłopiec ma czworo rodzeństwa – dzieci mają od roku do 8 lat.
Stan chłopca lekarze określają jako bardzo ciężki. Znajduje się na oddziale intensywnej terapii dla dzieci.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock