W pożarze kontenera towarowego w Zabrzu zginął mężczyzna. Prawdopodobnie bezdomny, który od kilku lat pomieszkiwał w metalowej skrzyni bez okien.
- To był kontener do przewożenia towarów, taki jakie pływają na statkach - mówi Agnieszka Żyłka, rzeczniczka policji w Zabrzu. Nie wiadomo, kto i dlaczego porzucił go w zabrzańskiej dzielnicy Zaborze.
Kontener od kilku lat stał w krzakach w rejonie skrzyżowania ulic Kraszewskiego i Lompy. Mieszkańcy okolicznych kamienic powiedzieli policjantom, że pomieszkiwał w nim mężczyzna. - Znali go tylko z pseudonimu, nie wiadomo nawet, ile miał lat. Bezdomni, będąc młodymi wyglądają, jakby byli w zaawansowanym wieku - mówi Żyłka.
W sobotę przed godz. 20 mężczyzna zginął w pożarze kontenera. Trudno ustalić przyczyny pożaru, bo skrzynia w środku była doszczętnie wypalona. - Praktycznie zostały tylko ściany. Nie wiadomo, czy bezdomny zaprószył ogień, dogrzewając się, gotując posiłek, czy zasnął z papierosem - mówi Żyłka.
Policjanci zwrócili się do streetworkerów Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Zabrzu, by ustalić personalia ofiary. - Oni mają katalog miejsc, w których przebywają bezdomni i znają ich - mówi Żyłka.
Policjanci apelują, by w okresie zimowym zwracać szczególną uwagę na osoby, nocujące w nieodpowiednich warunkach. Niebezpieczne, jak ostrzegają stróże prawa, jest nie tylko wystawienie organizmu na wychłodzenie, ale również dogrzewanie się np. przy ogniskach, co bywa częstą przyczyną pożaru.
Wedle danych policji od 31 grudnia 2015 w Polsce było już 14 ofiar mrozu.
Bezdomny spłonął w kontenerze w Zabrzu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Tarego