Tytuł magistra ze znajomości Śląska? Taką propozycję szykuje Uniwersytet Śląski, który chce uruchomić nowy kierunek studiów - silezianistykę. W programie zajęcia z literatury, historii, obyczajów i architektury regionu.
Plan studiów jest już gotowy. Powstał przy współpracy profesorów z kilku wydziałów. 24 marca zostanie przedstawiony na zgromadzeniu Senatu Uniwersytetu Śląskiego. - Jeżeli uzyska akceptację to studia ruszą od października – zapewnia prof. Marian Kisiel, jeden z twórców nowego kierunku.
- To studia interdyscyplinarne. Studenci będą poszerzać wiedzę z zakresu historii regionu, literatury, obyczajów, antropologii, sztuki, religii czy socjologii miasta. Zakres materiału jest naprawdę bardzo różnorodny i ciekawy – mówi prof. Kisiel.
W programie "śląski Homer"
Jak zdradził w rozmowie z tvn24.pl prof Kisiel, na zajęciach z literatury studenci poznają "śląskich klasyków", a wśród nich m.in. twórczość Gustawa Morcinka – autora cyklu powieściowego "Wyłom" ukazującego wieś na Śląsku Cieszyńskim na przełomie XIX i XX wieku czy ks. Norberta Bończyka zwanego "śląskim Homerem", a nawet "śląskim Adamem Mickiewiczem". Bończyk jest znany ze swoich wierszy o patriotycznym wydźwięku, a także utworów opisujących realia śląskiej wsi i ich mieszkańców. Pojawią się także utwory Juliana Przybosia, znanego członka Awangardy Krakowskiej. Mało kto wie, o tym, że ten autor w latach 1927–1939 związany był z Cieszynem, gdzie mieszkał i pracował jako nauczyciel. Pisał także do kwartalnika "Zaranie Śląskie" poświęconego kulturze i historii Śląska. - Nie zabraknie przy tym pisarzy niemieckich czy czeskich, którzy tworzyli na Śląsku - dodaje prof. Kisiel.
W programie przewidziano również zajęcia poświęcone śląskiemu dialektowi, zwanego popularnie ślonską godką. - Nie będziemy jednak na nich uczyć, jak wymawiać i odmieniać poszczególne wyrazy czy jak je zapisywać - zaznacza prof. Kisiel.
Z kolei na historii sztuki, studenci lepiej poznają śląską architekturę, w tym losy budynków-symboli regionu, jak np. katowickiego Spodka.
Elitarne studia
Jak podkreśla profesor, choć zainteresowanie studiowaniem śląskoznawstwa jest naprawdę duże, to nie będą to studia masowe a "elitarne". - W planach jest utworzenie dwóch grup, co pozwoli na przyjęcie maksymalnie 50 osób - wyjaśnił.
Gdzie zatrudnienie znajdą absolwenci silezianistyki? - W samorządowych urzędach, organizacjach pożytku publicznego czy instytucjach kultury. Słowem wszędzie tam, gdzie potrzeba osoby, która zna przeszłość Śląska i jego aktualne problemy oraz rozumie ludzi, którzy tu mieszkają - wymienia prof. Kisiel.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas, rf// / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24