Agenci CBA zatrzymali biznesmenów z Warszawy oraz b. prezesa i wiceprezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów Dystrybucja Sp. z o.o. w śledztwie dotyczącym inwestycji finansowych. Usłyszeli oni zarzuty w związku z 30 milionami złotych strat w największej firmie w Polsce zajmującej się produkcją i dystrybucją wody.
Całą czwórkę zatrzymano w ramach śledztwa, którego zasadnicza część dotyczy niegospodarności w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów (GPW Dystrybucja to dawna spółka-córka GPW, obecnie jest w upadłości likwidacyjnej), w którym wcześniej zarzuty usłyszało 9 osób, w tym b. prezes GPW. Teraz liczba podejrzanych wzrosła do 13.
- Cztery zatrzymane osoby to były prezes GPW Dystrybucja Mariusz D. i była wiceprezes Ewa T. oraz dwaj przedsiębiorcy z Warszawy - powiedziała Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Były prezes zarządu GPW Dystrybucja Sp. z o.o. oraz b. wiceprezes tego przedsiębiorstwa usłyszeli zarzuty niegospodarności. Śledczy ustalili, że ten duet, poprzez szereg transakcji gospodarczych, doprowadził do wyrządzenia spółce szkody majątkowej na kwotę co najmniej 30 mln zł.
Dwaj warszawscy biznesmeni w prokuraturze usłyszeli z kolei zarzuty udzielenia pomocy do działania na szkodę spółki na kwotę minimum 25 mln zł.
Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru oraz poręczeń majątkowych w kwotach od 80 tys. zł. do 150 tys. zł.
W śledztwie badane jest jeszcze kilka wątków dotyczących nadużyć i strat na kwotę ponad 110 milionów zł. W zainteresowaniu prokuratury i CBA są inwestycje w fundusze zabezpieczone nieruchomościami o wielokrotnie zawyżonej wycenie oraz decyzje biznesowe Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i jego spółki-córki z lat 2011 – 2013.
Śledztwo jest szerokie, wielowątkowe i rozwojowe. Niewykluczone są kolejne zarzuty
Łapówki, pranie brudnych pieniędzy, podrabianie papierów
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w spółkach GPW SA i GPW Dystrybucja prowadzone jest od początku 2014 r. W październiku 2015 r. zarzuty usłyszał w nim b. prezes GPW i b. działacz PO Jarosław K. Jak podawała prokuratura, chodzi o żądanie korzyści majątkowej w wysokości 500 tys. zł, a następnie przyjęcie 250 tys. zł w zamian za doprowadzenie do nabycia certyfikatów pieniężnych z funduszu inwestycyjnego dla jednej z warszawskich spółek. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Wśród podejrzanych są także Arkadiusz P. i Marzena N.-K. - członkowie zarządu warszawskiej spółki oraz Artur K., który, jak dodaje prokuratura, faktycznie zarządzał tą spółką. Przedstawiono im zarzuty dwóch oszustw oraz prania brudnych pieniędzy. Jeden z zarzutów dotyczy oszustwa na kwotę 5 mln zł na szkodę GPW Dystrybucja; drugi - oszustwa na kwotę 15 mln zł na szkodę funduszu inwestycyjnego.
Arturowi K. przedstawiono ponadto zarzut posłużenia się podrobionym dokumentem umowy poręczenia inwestycyjnego oraz zarzut związany z nakłanianiem rzeczoznawcy majątkowego do poświadczenia nieprawdy w operatach szacunkowych będących zabezpieczeniem inwestycji majątkowych. Z kolei zarzut związany z nakłanianiem rzeczoznawcy majątkowego do poświadczenia nieprawdy w operatach szacunkowych usłyszał Przemysław T., który przyznał się do winy.Wśród podejrzanych są taż m.in.: rzeczoznawca majątkowy oraz jego córka. Chodzi o zarzuty dotyczące poświadczania nieprawdy w operatach szacunkowych ws. wyceny nieruchomości, stanowiących zabezpieczenie inwestycji majątkowych.
Woda dla 3,5 mln ludzi
Działające na obszarze 4,3 tys. km kw. i należące w większości do samorządu woj. śląskiego Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów jest największą w Polsce firmą wodociągową. Ze sprzedawanej przez przedsiębiorstwo wody (140 mln m sześc. rocznie) lokalnym spółkom wodociągowo-kanalizacyjnym korzysta ok. 3,5 mln osób.
Spółka, która w 2013 roku straciła prawie 170 mln zł, niedługo później odzyskała stabilność finansową. Wielomilionowa strata była m.in. efektem ryzykownych inwestycji poprzedniego zarządu spółki i zaangażowania w sprawy związane z działaniem Kolei Śląskich.W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w KŚ jednym z podejrzanych jest także b. prezes GPW Jarosław K. Stanowisko stracił on pod koniec 2013 roku - jego rezygnację przyjęła rada nadzorcza. K. był też szefem klubu radnych PO w Rudzie Śląskiej. Na początku 2014 r. został wykluczony z PO.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/gp / Źródło: PAP/TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: GPW