Policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali 43-letniego Rafała S., podejrzanego o zabicie swojego znajomego. Mężczyźni razem biesiadowali. W pewnym momencie doszło do kłótni. - Jeden z nich wyciągnął nóż. Zadany w klatkę piersiową cios okazał się śmiertelny - mówi Magdalena Szust, rzecznik policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano, w jednym z mieszkań socjalnych przy ul. Pszczyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju.
- Podczas libacji alkoholowej, pomiędzy 43-letnim Rafałem S. a 65-letnim Zbigniewem K. doszło do kłótni, w trakcie której młodszy z nich sięgnął po nóż. Zadał dwa ciosy - jeden w udo, drugi w kierunku serca - mówi Jacek Rzeszowski z Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju. Rany okazały się śmiertelne.
"Nie był w stanie poddać się badaniu alkomatem"
O zdarzeniu służby zostały poinformowane przez mieszkańców bloku, którzy przez uchylone drzwi zauważyli leżących na podłodze mężczyzn. - Minęło kilka godzin od wypadku. Wezwany na miejsce lekarz, stwierdził zgon 65-latka - wyjaśnia Magdalena Szust, rzecznik policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Jego kolega został przewieziony do policyjnego aresztu. - Był tak pijany, że nie był w stanie poddać się badaniu na alkomacie. Próbki krwi zostały przekazane prokuraturze. Niebawem poznamy wyniki - dodaje Szust.
Mężczyźnie został przedstawiony zarzut zabójstwa. Przyznał się do winy. Jastrzębianin został tymczasowo aresztowany, za popełnione przestępstwo grozi mu nawet dożywocie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Jastrzębiu Zdroju