Uwolniony z łańcucha, na którym spędził całe życie, Maks nie do końca wie, co się wokół niego dzieje. Ale chce wędrować. Już potrafi sam się podnieść. To efekt pielęgnacji i dobrego odżywiania. Wcześniej jadł piasek, nie pił, a trawa była rarytasem.
To jeszcze nie jest pies tryskający radością. - Ale można powiedzieć, że jest zadowolony - mówi Dorota Jasińska z OTOZ Animals Gliwice.
Maks szuka na starość nowego, spokojnego domu, najlepiej z możliwością spędzania czasu na kanapie. Z początku bał się ludzi. Ale szybko, mimo złej przeszłości, zaczął cieszyć się na ich widok. Miewa gorsze dni, kłopoty z tylnymi łapami, ale potrafi już sam się podnieść. Jasińska: - Chce wędrować.
Przed nim długa droga do zdrowia. Maks całe życie spędził na łańcuchu. Jadł piasek i gruz.
Przyzwyczajony do łańcucha
Obrońcy zwierząt znaleźli Maksa na tyłach składu materiałów budowlanych. Leżał jakby nieżywy, nie reagował na wołanie, wstał dopiero szturchnięty. Okazał się głuchy, ale to dopiero początek listy jego chorób.
Gdy Anita Chromy z gliwickiego OTOZ Animals uwolniła go z krótkiego łańcucha bez obroży, którym przypięty był do budy, Maks pobiegł w kierunku trawy, zaczął ją łapczywie jeść i połknął martwego gołębia. Potem wrócił w to samo miejsce. - Z przyzwyczajenia - mówi Chromy.
Badanie weterynaryjne wykazało w jego odchodach piasek. Był niedożywiony i odwodniony, miał zapalenie uszu i skóry, ma chore serce i tarczycę.
Właścicielka Maksa wyjaśniała najpierw obrońcom zwierząt, że to stary pies. W końcu miała przyznać, że zaniedbała psa. - Wstyd mi - przyznała Anicie Chromy.
Zrzekła się Maksa, dała na jego leczenie 1000 zł, ale czeka ją sprawa w prokuraturze za znęcanie się nad zwierzęciem. Jego stan, zdaniem Chromy, ewidentnie wynika z utrzymywania psa w stanie nieleczonej choroby. - A to jest przestępstwem - dodaje.
Łańcuch długi, a najlepiej kanapa w domu
Łańcuch powinien mieć trzy metry, a pies przywiązywany na maksymalnie 12 godzin dziennie. Tak mówi ustawa. Anita Chromy: - Moim zdaniem pies powinien mieszkać w domu i spać na kanapie.
Obrońcy zwierząt alarmują: Psom łańcuchowym miało być lepiej, a jest gorzej. Posłowie się zastanawiają, czy nie czas, aby łańcuchy zamiast wydłużać - po prostu zerwać.
Autor: mag//ec/jb / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice