Osiem osób na kilkanaście minut utknęło w kolejce linowej na Skrzyczne po awarii na jednym z odcinków wyciągu. Narciarzy i turystów ewakuowali za pomocą lin ratownicy GOPR.
Zgłoszenie o awarii i zatrzymaniu dolnego odcinka kolejki na Skrzyczne beskidzka grupa GOPR otrzymała ok. godz. 11.55. W kolejce utknęło osiem osób - narciarzy i turystów. Nie było wśród nich dzieci.
Szczęśliwy finał akcji
Po przybyciu na miejsce 10 ratowników GOPR rozpoczęło ściąganie osób za pomocą lin. Akcja zakończyła się po kilkudziesięciu minutach. - Na szczęście nikt nie doznał obrażeń i nie skarżył się na żadne dolegliwość. Nikomu nic się nie stało - poinformował Jerzy Siodłak, szef beskidzkiej grupy GOPR.
Na razie jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną awarii. Kolejka pozostaje nieczynna.
Kolej linowa na Skrzyczne, najwyższy szczyt w Beskidzie Śląskim, powstała pod koniec lat 50. ubiegłego wieku i została zmodernizowana na początku lat 90. Składa się z dwóch odcinków: dolnego ze Szczyrku na Halę Jaworzyny oraz górnego - z Jaworzyny na Skrzyczne. Długość całej trasy wynosi 2,8 km. Dolna część na razie nie została zmodernizowana.
Ewakuacja turystów z kolejki linowej na Skrzyczne trwała kilkadziesiąt minut:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24