Rowerzystka jechała po chodniku. Po minięciu się z ciężarówką już nie żyła

Osoby z tego zdjęcia mogą być świadkami tragicznego wypadku
Policja szuka świadków śmierci rowerzystki na drodze
Źródło: TVN 24 Katowice

Jechali naprzeciw siebie: 61-letnia rowerzystka i 27-letni kierowca ciężarówki. Ona po chodniku. Gdy ciężarówka minęła ją, leżała na chodniku martwa. Poszukiwane są osoby ze zdjęcia - mogą wiedzieć, jak do tego doszło.

8 listopada około godziny 15.20 po chodniku wzdłuż ulicy Raciborskiej w Sośnicowicach pod Gliwicami szły dwie osoby - prawdopodobnie kobiety, pchające biały wózek dziecięcy. Tak wynika ze zdjęcia z monitoringu.

Policja publikuje to zdjęcie, ponieważ osoby te mogą pomóc w rozwikłaniu przyczyn tragedii, do której doszło mniej więcej w tym samym miejscu i czasie.

- Zdjęcie jest słabej jakości, ale może te osoby rozpoznają się, albo ktoś je rozpozna i przekaże, by zgłosiły się na policję - mówi Marek Słomski, rzecznik policji w Gliwicach.

Kamery monitoringu nie zarejestrowały samego momentu wypadku.

Wiadomo, że 61-letnia kobieta 8 listopada około 15.20 jechała chodnikiem, widocznym na zdjęciu. 27-letni kierowca samochodu ciężarowego jechał ulicą Raciborską naprzeciw niej.

- Gdy ciężarówka ją minęła, rowerzystka leżała na chodniku - mówi Słomski.

Zmarła na miejscu.

Jak mówi Słomski, sekcja zwłok wykluczyła hipotezę, że przyczyną śmierci był upadek i uderzenie w kostkę brukową. - Obrażenia i opinie biegłych wskazują, że było to uderzenie samochodem - mówi policjant. - Doszło prawdopodobnie do kontaktu rowerzystki z samochodem - precyzuje.

Kierowca ciężarówki był trzeźwy, zatrzymał się i wyjaśnił policjantom, że nie wie, co się stało.

Osoby z tego zdjęcia mogą być świadkami tragicznego wypadku
Osoby z tego zdjęcia mogą być świadkami tragicznego wypadku
Źródło: śląska policja

Policjanci proszą o pomoc w ustaleniu przyczyn tragedii, bo "okoliczności nie są jasne". - Może ktoś wyglądał akurat z okna, przejeżdżał samochodem - podpowiada Słomski.

Dodaje, że jest to droga niebezpieczna: mimo znaku ograniczenia prędkości, kierowcy przekraczają ją, gdy nie ma tam przeprowadzających kontrolę policjantów.

Do niewyjaśnionej dotąd tragedii doszło w Sośnicowicach na ulicy Raciborskiej:

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: