Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód prowadzi śledztwo w sprawie księdza, który w 2011 roku miał molestować seksualnie dwie nastolatki. Duchowny został już wcześniej, po postępowaniu kanonicznym, odsunięty przez kurię od pracy z dziećmi. Teraz jest kapelanem w szpitalu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Postępowanie w sprawie księdza Piotra R. prowadzi Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód. Śledztwo dotyczy doprowadzenia w 2011 roku w Świnoujściu dwóch małoletnich do innych czynności seksualnych.
Postępowanie zostało zainicjowane zawiadomieniem delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży działającego przy gliwickiej kurii.
- Wskazał, że w 2011 roku w sierpniu jeden z duchownych diecezji gliwickiej przemocą doprowadził siedemnastoletnią uczestniczkę wakacyjnego wyjazdu do poddania się innej czynności seksualnej oraz przetrzymywał ją w pokoju wbrew jej woli. Nadto ustalono, że, wykorzystując stosunek zależności, dotykał w miejsca intymne inną z dziewcząt przebywającą na wyjeździe - informuje Joanna Smorczewska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Jak dodaje, obie pokrzywdzone złożyły wyczerpujące i jasne zeznania.
Kościół potwierdził zarzuty
Wobec księdza toczyło się już postępowanie kanoniczne, które zostało zakończone.
Potwierdziło ono zarzuty stawiane duchownemu. Obecnie Piotr R., zgodnie z decyzją władz kościelnych, nie pracuje z dziećmi i młodzieżą. Pełni posługę kapelana w szpitalu.
Dopiero po zakończeniu postępowania kanonicznego kuria powiadomiła prokuraturę.
Piotrowi R. przedstawiono dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy wymuszenia czynności seksualnej, drugi - pozbawienia wolności.
- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów - przekazała Smorczewska.
Prokurator zdecydował o złożeniu do Sądu Rejonowego w Gliwicach wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
- Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora i odroczył wydanie uzasadnienia - podaje Smorczewska.
Kuria wyraża "głęboki smutek i żal"
W poniedziałek gliwicka kuria opublikowała oświadczenie, w którym wyraża "głęboki smutek i żal z powodu wydarzeń z udziałem duchownego".
"Od początku ujawnienia sprawy działano zgodnie z obowiązującymi normami prawa, zaś zgłoszenie sprawy w Prokuraturze w październiku 2018 r. było efektem współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości. W chwili obecnej Diecezja nadal współpracuje z Prokuraturą. Jednocześnie deklarujemy gotowość udzielenia pomocy osobom poszkodowanym" - czytamy na stronie Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
Autor: FC/gp / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shuttersatock