Nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał na skrzyżowanie. Tam zderzył się z prawidłowo jadącym citroenem. Siła uderzenia była duża. Na nagraniu widać, jak kierowca fiata głową rozbija boczną szybę. Widać też, że nie miał zapiętych pasów.
Na nagraniu z kamerki zamontowanej w samochodzie widać, jak ulicą Kilińskiego i Jasnogórską w Częstochowie jadą dwa samochody. W pewnym momencie do skrzyżowania dojeżdża fiat doblo. Powinien się zatrzymać i ustąpić pierwszeństwa. Tak się jednak nie stało.
Wyjechał z ulicy podporządkowanej i z impetem zderzył się z citroenem. Fiat wylądował na boku, kierowca uderzył głową w szybę, a ta rozbiła się.
- Sprawcą tego zdarzenia był kierujący fiatem doblo, który zbliżając się do skrzyżowania, powinien się upewnić, czy może je bezpiecznie pokonać. Ten kierowca, niestety, tak nie zrobił - mówi podkomisarz Marta Ladowska z częstochowskiej policji.
Kierowca fiata miał dużo szczęścia. Okazuje się, że mężczyzna nie miał zapiętych pasów.
- Policja podkreśla, że ten filmik to najlepsza lekcja dla innych kierowców, że pasy należy zapinać. Ta sytuacja mogła zakończyć się tragicznie - mówi Małgorzata Marczok, reporterka TVN24.
Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem. Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: youtube.com/gonzo