Pod koniec grudnia 2017 roku w Wikłowie pod Częstochową została brutalnie pobita i zgwałcona 26-letnia Bułgarka, która świadczyła usługi seksualne przy drodze krajowej numer jeden. Klient przyjechał do niej samochodem dostawczym i pojechali w głąb lasu.
W lesie mężczyzna zabrał kobiecie telefon komórkowy, pobił ją, związał kablem elektrycznym i skuł kajdankami, następnie wrzucił ją do bagażnika. Tam brutalnie zgwałcił. Gdy na miejsce przyjechała znajoma ofiary, spłoszyła klienta. Uciekł.
Tego samego dnia zatrzymano do sprawy Konrada J. z województwa mazowieckiego, wówczas 31-letniego i niekaranego. W jego mieszkaniu znaleziono telefony komórkowe oraz przedmioty, które - jak później stwierdzono - należały do innych prostytutek. W tym do nieżyjącej 19-letniej Bułgarki. Kobieta zaginęła w maju 2017 roku, a jej zwłoki znaleziono w grudniu tegoż roku w Danielowie w powiecie radomszczańskim. Były płytko zakopane w lesie.
To o sprawiedliwość dla tej 19-latki prokuratora jeszcze raz będzie walczyć w sądzie.
Wątek zabójstwa 19-latki wraca na wokandę
Sprawa toczyła się w Sądzie Okręgowym w Częstochowie. J. został oskarżony o zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i pozbawieniem wolności czterech prostytutek i zabójstwo jednej z nich - właśnie 19-letniej Bułgarki. Na początku do wszystkiego się przyznawał, ale w ostatnim etapie śledztwa wyparł się morderstwa.
Sąd skazał go na 17 lat pozbawienia wolności za zgwałcenie czterech kobiet, także 19-letniej Bułgarki, ale wyeliminował z zarzutów wobec niej zabójstwo. - Prokuratora złożyła apelację, domagając się skazania także za zabójstwo i kary dożywocia - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Sąd Apelacyjny w Katowicach przychylił się do wniosku prokuratury. - Sąd podtrzymał wyrok co do zgwałcenia trzech kobiet i wyłączył do ponownego rozpatrzenia sprawę 19-letniej Bułgarki, zgwałcenia i zabójstwa - mówi Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Biegli psychiatrzy, którzy badali J. podczas śledztwa, uznali, że w chwili dokonania zarzucanych mu czynów był on poczytalny. Psychologowie wskazali też, że "oskarżony spełnia psychologiczne kryteria seryjnego sprawcy działającego z motywacji seksualnej".
Autorka/Autor: mag/gp
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice