Wyrzucił przez okno samochodu niedopałek papierosa, grozi mu nawet pięć lat więzienia

Wpadł, bo wyrzucił przez okno niedopałek papierosa
Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej
Źródło: Google Earth
Policjant przyłapał 34-letniego kierowcę na zaśmiecaniu ulicy w Bielsku-Białej. Mężczyzna wyrzucił przez okno swojego bmw niedopałek papierosa. Został skontrolowany i wtedy się okazało, że w ogóle nie powinien prowadzić - miał orzeczony sądownie zakaz.

- Wyrzucanie niedopałka papierosa na ulicę to wykroczenie polegające na zaśmieceniu miejsca publicznego - mówi Roman Szybiak, rzecznik policji w Bielsku-Białej. - Nikt z nas, idąc ulicą, nie chce potykać się o śmieci, chcemy żyć w czystej przestrzeni.

Dlatego przewodnik psa służbowego z bielskiej komendy, który razem ze swoim czteronożnym partnerem - owczarkiem niemieckim o imieniu Mania, patrolował dzielnicę Komorowice w poniedziałek, zareagował na zachowanie 34-letniego kierowcy bmw.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Wyrzucił niedopałek, miał trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów

Mężczyzna, stojąc na skrzyżowaniu na ulicy Piłsudskiego w oczekiwaniu na zmianę świateł, wyrzucił przez okno niedopałek papierosa. Policjant nakazał mu zjechać na pobocze. Po sprawdzeniu 34-letniego kierowcy w policyjnej bazie danych okazało się, że ma on trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Za zaśmiecanie miejsca publicznego został ukarany mandatem karnym. Za złamanie sądowego zakazu grozi mu natomiast kara nawet 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.

Czytaj także: