Nagła decyzja o połączeniu dwóch klas w jedną oburzyła rodziców i wystraszyła dzieci. W szkole podstawowej nr 10 w Katowicach będzie jedna, 29-osobowa grupa 6 i 7-latków, chociaż obiecywano co innego.
- Wybraliśmy tę szkołę, ponieważ gwarantowano nam, że nasze dzieci będą się uczyły w gronie 6-latków. Zostaliśmy oszukani. To jest szok – skarżą się rodzice, którzy w środę zebrali się pod szkołą nr 10 w Katowicach, aby protestować ws. połączenia dwóch klas w jedną.
Rodzice dostali od dyrekcji jedynie karteczki z krótką notką, że osobnych klas dla 6 i 7-latków jednak nie będzie. Rodzice podkreślają, że 6-latki miały być objęte specjalnie dostosowanym pod nie programem nauczania.
Rodzice złożyli także do władz miasta pismo o przywrócenie dwóch klas z podziałem na wiek.
Decyzja nagła i nieplanowana
- W kwietniu mieliśmy zapisaną wystarczającą ilość dzieci, żeby utworzyć dwa oddziały - 37 osób. Rodzice ośmiorga dzieci po prostu nie powiadomili nas, że przenoszą je do innych szkół lub też, że dzieci wróciły do przedszkola – tłumaczy się dyrektorka placówki, Magdalena Poloczek.
6-latków miała w szkole uczyć nowa nauczycielka. - Zaproponowano jej przeniesienie do innej szkoły, ale z tej możliwości nie skorzystała - mówi dyrektorka.
Zaprzecza też słowom rodziców, którzy opisują, że 3 września, kiedy w pierwszym dniu pracy kobieta dowiedziała się o zwolnieniu, zareagowała bardzo emocjonalnie i zaczęła płakać, przez co niektóre dzieci również tak zrobiły. - Nie było żadnych dantejskich scen - zapewnia.
- Robimy wszystko, żeby sytuacja wróciła do stanu, kiedy były jeszcze dwie klasy. Myślę, że do końca tygodnia powinno się to rozwiązać – obiecuje Poloczek.
26 czy 29 dzieci?
Pracownicy urzędu miasta przyznają, że znają sprawę, ale Krystyna Siejna, wiceprezydent Katowic zapewnia, że dzieci w połączonych klasach miało być mniej, 26 a nie 29.
– Może to przejęzyczenie? Zdarza się, człowiek jest zdenerwowany – komentuje Poloczek.
Różnica między 26 a 29 jest nieduża, ale bardzo ważna. Według regulaminu szkoły, w klasie może uczyć się od 20 do 28 osób.
Szkoła podstawowa nr 10 w Katowicach na ul. Stawowej 6:
Autor: pw/par / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice