Policja potwierdziła tożsamość 18-latka, który bez uprawnień prowadził miejski autobus w Katowicach oraz jego niespełna 30-letniego kolegi, który miał udostępnić mu pojazd. Obaj usłyszeli już pierwsze zarzuty.
- Kierowca autobusu numer 51, którego nagranie mogli zobaczyć internauci, ma 18 lat. Autobus udostępnił mu jego starszy kolega, zawodowy kierowca, który pracuje w jednym z przedsiębiorstw komunikacyjnych - informuje Jacek Pytel, rzecznik Komendy Miejskiej w Katowicach.
Dlaczego profesjonalista oddał kierownicę nastolatkowi bez uprawnień? - Z tego, co ustaliliśmy, to była koleżeńska przysługa. Młodszy poprosił starszego, tłumaczył, że jest pasjonatem motoryzacji i komunikacji miejskiej - tłumaczy Pytel.
18-latek usłyszał zarzut prowadzenia autobusu bez uprawnień. Towarzyszącemu mu kierowcy, który na to pozwolił i nagrał sytuację, postawiono zarzut nielegalnego dopuszczenia do ruchu.
18-latek bez prawa jazdy
Jak ustaliła policja, 18-letni chłopak nie posiadał nawet prawa jazdy kategorii B. Nigdy nie przystąpił do egzaminu, aby je uzyskać.
Za popełnione wykroczenia mężczyźni mogą zostać ukarani karą pieniężną. Istnieje jednak możliwość, że kara będzie poważniejsza.
- Obaj mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 5 tys. złotych. Sprawy zostaną skierowane do sądu - wyjaśnia policjant. - Dodatkowo nasi ludzie prowadzą postępowanie pod kątem art. 174 kodeksu karnego. Chodzi o sprowadzenie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. Jeżeli ustalenia się potwierdzą, 18-latkowi może grozić do 8 lat pozbawienia wolności - dodaje.
Zdradziło go odbicie w szybie
Sprawa zapewne nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby chłopak sam nie pochwalił się swoim wyczynem na profilu na portalu społecznościowym. Zamieścił on film, na którym widać, jak prowadzi autobus, obsługując przystanki i wpuszczając do środka pasażerów.
-18-latek przyznał się. Nie zdawał sobie również sprawy, że wybryk może odbić się tak szerokim echem, i jakie on sam może ponieść konsekwencje - zdradza Jacek Pytel.
Autorem filmu okazał się być zawodowy kierowca, który pozwolił chłopakowi na niebezpieczną przejażdżkę. Jego przełożeni nie mieli problemu z ustaleniem tożsamości, ponieważ zdradziło go odbicie w szybie, widoczne na filmie.
Autor: pł/b
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24