13 października odbędą się wybory, to dzień decyzji, w którą stronę pójdzie Polska - w stronę zrównoważonego rozwoju czy w stronę, którą szła za poprzednich rządów - mówił w niedzielę w Zbuczynie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS rozmawiał z wyborcami, otrzymał też "hełm lidera". - Mam strasznie dużą głowę, mimo że sam jestem mały - żartował.
Szef PiS uczestniczył w pikniku rodzinnym pod hasłem "Dobry czas dla Polski", który zorganizowano w Zbuczynie koło Siedlec (Mazowieckie).
Rozszerzenie programów wsparcia wsi i rolnictwa
Kaczyński podczas wystąpienia zapowiedział, że 7 września będzie można usłyszeć, jak wygląda nowy program rolny Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedział przy tym utrzymanie i rozszerzenie dotychczasowych programów wsparcia wsi i rolnictwa.
Podkreślał, jak ważna jest ciężka praca rolników. - To jest praca bardzo specyficzna, która wymaga szczególnej uwagi ze strony władzy, bo przecież rolnik zmaga się nie tylko z tym, z czym zmaga się każdy pracownik - czy to w fabryce, czy w biurze, to znaczy ze swoim warsztatem pracy. On musi się zmagać także z naturą, która czasem pomaga, a czasem bardzo przeszkadza - mówił, wskazując na susze, ulewy, grad czy mrozy.
- Jest także niebezpieczeństwo i trudność zupełnie innego rodzaju. Otóż w Polsce są tacy i oni przez wiele lat rządzili, ostatnio przez osiem lat, którzy wyznają starą koncepcję, zrodzoną jeszcze w Związku Sowieckim, że rozwój powinien odbywać się kosztem wsi. (...) Istota jest taka, że rozwijać się mają wielkie miasta, a mniejsze, w szczególności wieś, ma płacić i czekać, aż kiedyś przyjdzie taki moment, że ten rozwój się rozszerzy - mówił Kaczyński.
"PiS taką politykę odrzuciło, zdecydowanie i jednoznacznie"
Prezes PiS zarzucił, że w latach 2007-2015 dochodziło do prywatyzacji mleczarni i innych zakładów związanych z rolnictwem "bez żadnego przemyślenia, bez żadnego planu, bez żadnego myślenia o przyszłości polskiej wsi, polskiego rolnictwa". Zaznaczył, że dochodziło do likwidacji połączeń komunikacyjnych, komisariatów policji, szkół.
- Zabierano miejsca pracy tym, którzy nie są rolnikami, ale mieszkają na wsi, krótko mówiąc - bardzo wsi szkodzono, także mniejszym miastom. Jak to się mówi - Polsce powiatowej, w której mieszka większość Polaków. Musimy o tym pamiętać, że to chodziło o większość Polaków - powiedział Kaczyński.
- PiS taką politykę odrzuciło, zdecydowanie i jednoznacznie. Dlaczego ją odrzuciło? Dlatego, że uznajemy, my, członkowie, działacze PiS, że Polacy to wspólnota i w tej wspólnocie wszyscy muszą mieć równe prawa, także ekonomiczne, i że naszym dążeniem musi być doprowadzenie do tego, by każdy, niezależnie od tego, gdzie mieszka, miał równe szanse, równy poziom życia, równe możliwości dla siebie, swoich dzieci, równe możliwości awansu i w tym kierunku idziemy zdecydowanie - zapewniał prezes PiS.
7 września program na kolejne cztery lata
Kaczyński zapowiedział też, że niedługo zostanie zaprezentowany program na kolejne cztery lata. - 7 września będziecie państwo mogli usłyszeć, jaki jest nowy program rolny PiS - poinformował. Zaznaczył, że znajdzie się w nim "sprawa uregulowania, ustabilizowania cen produktów rolnych na różne sposoby".
Zapewnił, że jego ugrupowanie robi wiele także w wymiarze ekonomicznym.
- Mamy ten wyśmiewany program 500 złotych od krowy i 100 złotych od świni. Ten program jest już realizowany i będzie dzięki ministrowi (rolnictwa Janowi Krzysztofowi - red.) Ardanowskiemu na niego więcej pieniędzy, niż początkowo sądziliśmy - mówił Kaczyński.
"Dzień decyzji, w którą stronę pójdzie Polska"
Kaczyński zwrócił też uwagę, że prezydent Andrzej Duda wyznaczył termin wyborów parlamentarnych na 13 października. - To jest dzień decyzji, w którą stronę pójdzie Polska, czy tę zrównoważonego rozwoju, wspólnoty, równych praw Polaków, czy w tę, w którą szła przedtem - mówił. Prosił jednocześnie o udział w wyborach i wsparcie tego dnia. - To jest niezwykle ważne, byśmy wygrali w sposób przekonywujący - mówił.
Jak stwierdził, jesienne wybory parlamentarne będą dużo ważniejsze niż wybory europejskie. - Trzeba na nie pójść i trzeba głosować. Nie wiem jeszcze, na którą listę, bo jeszcze nie było losowania, ale na listę Prawa i Sprawiedliwości - Zjednoczonej Prawicy - podkreślił.
"Trzynastka tym razem musi być szczęśliwa"
- Trzynastka tym razem musi być szczęśliwa (...). Przypominam - szczęśliwa trzynastka - dla Polski, dla polskiej wsi i dla Prawa i Sprawiedliwości - mówił Jarosław Kaczyński do uczestników pikniku.
- My przecież popieramy polską wieś nie tylko dlatego, że uważamy, iż każdy Polak musi mieć realnie równe prawa, a nie tylko te zapisane w konstytucji, ale dlatego, że wiemy, iż wieś jest źródłem wartości, że polskość wyrosła ze wsi - stwierdził.
- I dlatego wspieramy koła gospodyń wiejskich, wspieramy ochotnicze straże pożarne. Wspieramy, dlatego że to są autentyczne ruchy społeczne na wsi i chcemy, żeby tych ruchów było jak najwięcej, żeby były jak najsilniejsze - mówił.
Kaczyński otrzymał hełm lidera. "Mam strasznie dużą głowę, mimo że sam jestem mały"
Prezes PiS otrzymał kask strażacki - "hełm lidera". - Dziękuję bardzo. Proszę państwa, nie zaryzykuję nałożenia, bo ja mam strasznie dużą głowę, mimo że sam jestem mały - powiedział.
Podziękował też paniom z zespołu regionalnego, z którymi stał na scenie.
Rozmowy z mieszkańcami, pytania o LGBT
Jarosław Kaczyński zwiedził również stoiska na pikniku rodzinnym. Po drodze rozmawiał z ludźmi i odpowiadał na ich pytania. Zapytany, "kiedy wejdzie prawo, żeby tęczowi nie mieli prawa", odpowiedział, że "w Unii Europejskiej się nie da".
Prezes PiS był również pytany, "co zamierza zrobić z tymi z tak zwanymi marszami równości". - My się na to jako Polacy nie zgadzamy - mówiła jedna z kobiet.
- Wie pani, problem jest taki, że gdyby to ode mnie zależało, to byłoby jasne. Mój brat świętej pamięci, warszawiak, gdy był prezydentem Warszawy, to zakazał. Natomiast, tu jest sprawa przepisów Unii Europejskiej. Uchylą nam takie zakazy. Sądy zresztą też uchylą, bo sądy są całkowicie pod wpływem tej ideologii. To trzeba inaczej, spokojnie ograniczyć to. W ten sposób, żeby to nie niszczyło polskiej kultury, nie niszczyło polskiego Kościoła. I o to będziemy walczyć - odpowiedział jej Kaczyński.
Ludzie na pikniku odśpiewali także prezesowi "Sto lat".
Autor: kb//kg / Źródło: PAP, tvn24.pl