Nie było żadnych eksperymentów na płodach. Nie było badań na żywych płodach ludzkich, ani na tych, które pochodziły z aborcji - oświadczył w "Faktach po Faktach" były minister zdrowia prof. Wojciech Maksymowicz. Gość Piotra Marciniaka odniósł się do wypowiedzi rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza oraz do zarzutów formułowanych w kierunku jego zespołu. - Eksperyment medyczny to działanie na żywym organizmie, nic takiego nie było prowadzone - stwierdził. - Tym razem znowu kogoś poniosło i próbowano mnie zaatakować, bo pasowało w tej chwili zamknąć mi usta albo próbować zastraszyć. Znam te metody sprzed wielu, wielu lat - dodał. Poseł Porozumienia skomentował także swoje odejście z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. - Moje zaufanie zostało naruszone - poinformował. Na koniec Maksymowicz ocenił, jak Ministerstwo Zdrowia i sanepid radzą sobie z kontrolowaniem i śledzeniem drogi rozwoju pandemii.
W drugiej części programu senatorowie Marek Borowski (Platforma Obywatelska) i Jan Maria Jackowski (Prawo i Sprawiedliwość) komentowali zachowanie senatorów Prawa i Sprawiedliwości, którzy opuścili senacką salę obrad, gdy Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zaczynał swoje wystąpienie. Trybunał Konstytucyjny 15 kwietnia ma ogłosić orzeczenie w sprawie przepisu ustawy o RPO, zgodnie z którym Rzecznik Praw Obywatelskich pełni obowiązki po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę. Przepis ten został zaskarżony przez grupę posłów PiS. - Rzecznik Praw Obywatelskich, a konkretnie Adam Bodnar, stał kością w gardle Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS-owi od samego początku. - stwierdził były marszałek Sejmu. Dodał, że "Kaczyński nie toleruje żadnych niezależnych instytucji".
