Fakty po Faktach

Krzysztof Hetman, Marcin Bosacki, Andrzej Stankiewicz, Dominika Wielowieyska

Premier wydał zarządzenie o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. Krzysztof Hetman (PSL, Trzecia Droga, kandydat do Parlamentu Europejskiego) mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 mówił, że wyborcy mogą oczekiwać "rzetelności i dojścia do prawdy [...] bez medialnej szopki". Zdaniem Hetmana należy zbadać m.in. to, czemu Antoni Macierewicz jako szef MON "cofnął modernizację armii o kilka lat" oraz zachowanie byłego premiera Morawieckiego. - Który jeżdżąc po Europie, uwiarygadnia populistyczne ugrupowania, które nie kryją, że są finansowane przez Rosję - dodał. Natomiast Marcin Bosacki (KO, kandydat do Parlamentu Europejskiego) przypomniał, że w 2015 roku Macierewicz, po objęciu funkcji szefa MON, rozbił komórkę NATO w Warszawie. Wymienił także kwestie afery mailowej i rosyjskiej propagandy w sieci jako te, które należy zbadać. - Sytuacja na wschodzie jest coraz bardziej groźna - podkreślał Bosacki. Jego zdaniem badanie zagranicznych wpływów będzie miało przełożenie, czy "nasze dzieci będą żyć w bezpiecznym kraju".

 

W drugiej części programu dziennikarze dyskutowali, czy zarządzenie premiera związane jest z kampanią do PE. - Donald Tusk wywabił z komórki Antoniego Macierewicza, który zawsze fantastycznie działa na twardy elektorat KO - komentowała Dominika Wielowieyska ("Gazeta Wyborcza", TOK FM). Inaczej ocenił to Andrzej Stankiewicz (Onet.pl), który stwierdził, iż Tusk "świadomie buduje elektorat przed wyborami prezydenckimi".