Rafał Trzaskowski, Jacek Dubois

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w środę prawomocnie skazani na dwa lata pozbawienia wolności i pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych w sprawie afery gruntowej. - Prezydent próbował ich ułaskawić, zanim został wydany prawomocny wyrok. (...) Dzisiaj prezydent miał szansę, po raz drugi ułaskawić dwóch ministrów, ale jak rozumiem, idzie w zaparte, że ułaskawienie było zgodne z prawem - mówił w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy stwierdził, że Duda, zapraszając Kamińskiego i Wąsika w środę na rozmowę "myślał o powadze swoich własnych decyzji i próbował potwierdzić, że ułaskawienie ma moc prawną". Pytany przez Anitę Werner o zmiany w mediach publicznych, odpowiedział, że "dziś jest dzień święta demokracji, ponieważ została zamknięta szczujnia, która niszczyła polską demokrację, próbując szczuć na ludzi i siejąc nienawiść, manipulację i kłamstwo za pieniądze podatników".

W dalszej części "Faktów po Faktach" wiceprzewodniczący Trybunału Stanu i pełnomocnik byłej doradczyni Andrzeja Leppera Jacek Dubois kontynuował dyskusję na temat skazania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - To jest dopiero początek badania tego, co się stało. Dzisiaj sąd prawomocnie orzekł, że nieprawidłowe mechanizmy były stosowane w aferze gruntowej. Badanie innych przejawów działalności tych osób jest kwestią najbliższych miesięcy - wskazał. Odnosząc się do zmian w mediach publicznych, powiedział, że minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz "wszystkimi dostępnymi środkami przywraca stan właściwy dla mediów publicznych".